Gigantyczne kolejki na Marcelińskiej i przed CH Posnania. O co chodzi?
Ludzie stoją w kolejce, by oddać krew.
W tej sprawie napisała do nas Czytelniczka. - Warto poinformować poznaniaków, że jeżeli planują oddać dzisiaj krew, to mimo informacji, że ta krew jest potrzebna, nie zostaną obsłużeni. We wszystkich punktach poboru są gigantyczne kolejki. Pod ambulansem przy CH Posnania jest kolejka na 150 osób. Ludzie stoją w kolejce od 5:30 rano - napisała. - Dużo ludzi zrezygnowało z oddania krwi, ze względu na organizację pracy Ambulansu. Z informacji od osób z kolejki w punkcie przy Marcelińskiej o 6.00 rano w kolejce było 100 osób oczekujących, plus osoby zapisane na planowe pobrania - dodaje. Czytelniczka sugeruje też, że w autobusie wprowadzono przerwę, w trakcie której pracownice odpowiedzialne za pobieranie krwi miały robić zakupy w centrum handlowym.
Zapytaliśmy o to w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. Jak wyjaśnia nam Michał Sokołowski, kierownik działu marketingu z RCKiK, podobna sytuacja występuje w całej Polsce. - Pracujemy w pełnym składzie, nie tylko na Marcelińskiej, ale po to jest też bus przy CH Posnania. A i tak zainteresowanie jest tak duże, że nie jesteśmy w stanie tego "przeskoczyć" - mówi. Jak tłumaczy, osoby pracujące w autobusie nie robią zakupów w centrum handlowym, a korzystają w nim... z łazienki. - Autobus nie jest wyposażony w toaletę. Pracownicy dają z siebie wszystko - zapewnia. W RCKiK przy Marcelińskiej duże zainteresowanie to w ciągu dnia około 250 dawców. Dziś już jest ich 260, a dzień się nie skończył. Za oddanie krwi honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne - w dniu oddania i dniu kolejnym. To może być powód tak dużego zainteresowania w przedświątecznym okresie.
- Oczywiście tak duże zainteresowanie to dobra informacja, ale krew jest potrzebna przez 365 dni w roku. Być może krwiodawcy nie wiedzą, ale płytki krwi, które są kluczowe choćby dla osób chorujących na białaczkę, są ważne przez zaledwie 5 dni. Apelujemy więc o to, by rozważyć oddanie krwi także po świętach - choćby w piątek czy w poniedziałek, Sylwestra i na początku nowego roku - kończy.
Najpopularniejsze komentarze