Profesor zajmujący się badaniami nad starzeniem i nowotworem otrzymał Nagrodę Naukową Samorządu Województwa Wielkopolskiego

Już czwarty raz profesor Krzysztof Książek został laureatem nagrody dedykowanej wybitnym naukowcom.
Doceniamy rolę nauki, dlatego też staramy się wspierać tę działalność, co potwierdzają ostatnie lata - powiedział marszałek Marek Woźniak, wręczając nagrodę profesorowi podczas uroczystego spotkania we wtorek w Bazarze Poznańskim.
Nagroda Naukowa Samorządu Województwa Wielkopolskiego jest przyznawana co roku za osiągnięcia z ostatnich pięciu lat osobom ze świata nauki związanym z Wielkopolską lub prowadzącym badania dotyczące naszego regionu. W tym roku kapituła konkursu rozpatrzyła 23 wnioski.
- Jako Samorząd staramy się od ponad 25 lat współpracować z uczelniami i pomagać im, będąc dysponentem funduszy europejskich. Ta współpraca wiele dla nas znaczy, ponieważ w ostatnim ćwierćwieczu mogliśmy na Państwa liczyć, tworząc strategie rozwojowe dla województwa czy merytoryczne programy rozwiązujące problemy regionu. W naszej działalności obecne jest także od lat nagradzanie wybitnych, młodych ludzi. W którymś momencie istnienia samorządu pojawiła się refleksja, aby przyznawać nagrody naukowe Samorządu Województwa Wielkopolskiego. To był trafiony pomysł - mówił podczas spotkania Marek Woźniak marszałek Województwa Wielkopolskiego.
Nagrodę w wysokości 25 tysięcy złotych przyznano Krzysztofowi Książkowi, prof. dr. hab. Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, pełniącemu funkcję Kierownika Zakładu Patofizjologii Starzenia i Chorób Cywilizacyjnych. Jest światowej klasy biogerontologiem i biologiem nowotworów. Specjalizuje się w badaniach nad związkiem procesu starzenia komórkowego z rozwojem przerzutów raka jajnika. Kieruje zespołem prowadzącym unikatowe w skali międzynarodowej badania wzajemnych interakcji pomiędzy procesem starzenia komórkowego a progresją nowotworu jajnika.
Profesor Książek podziękował za nagrodę - Bardzo dziękuję za przyznanie nagrody i tę uroczystość, za docenienie mojej pracy naukowej z ostatnich pięciu lat, a tak naprawdę z ostatniego ćwierćwiecza. W nauce tak prestiżowe nagrody trafiają często do liderów zespołów czy szefów, ale żaden z nich nie otrzymałby jej, gdyby nie jego zespół. Za moim i naszym sukcesem stoją tak naprawdę pacjenci, którzy zdecydowali się na pobranie materiału genetycznego, wierząc, że dają cząstkę siebie na rozwiązanie innych problemów w przyszłości. To osoby, którym należą się największe oklaski.