Właściciele popularnej dyskoteki będą szybciej kończyć imprezy i wywozić po sobie śmieci. Ich deklaracje zweryfikują mieszkańcy już w kwietniu
Chodzi o Nocny Targ Towarzyski.
Już od dłuższego czasu mieszkańcy Łazarza narzekali na hałasy wydobywające się z dyskoteki organizowanej pod gołym niebem.
Jak informuje Radio Poznań, zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski postawił ultimatum, albo Nocny Targ będzie przestrzegać zasad, albo miasto rozwiąże umowę z PKP S.A.
Miasto zgadza się na imprezy pod gołym niebem z głośną muzyką, ale tylko do 22:00, a w weekendy maksymalnie do godziny 24:00.
Dziennikarze Radia Poznań dotarli do informacji, że właściciele "Nocnego Targu Towarzyskiego" przystali na ultimatum i nie będą już organizować koncertów po 22:00, rezygnują również z czwartkowych imprez. Właściciel zobowiązał się również do zmiany nagłośnienia wydarzeń i zdemontowania zewnętrznych głośników.
Te działania wymagają od właścicieli dodatkowego nakładu finansowego, co może wpłynąć na wyższe ceny w lokalu.
Właściciele zobowiązali się również do wywozu śmieci po imprezach, ponieważ wcześniej mieszkańcy zgłaszali problem z zaśmieconym terenem po nocnych imprezach.
Nocny Targ Towarzyski w kwietniu rozpoczyna kolejny sezon imprezowy. Wtedy będzie można zweryfikować, czy właściciele spełnią złożone deklaracje.
Najpopularniejsze komentarze