Sąd ponownie rozpozna sprawę księdza oskarżonego o molestowanie chłopca. Dlaczego?
Ma chodzić o naruszenie prawa do obrony duchownego.
W połowie roku 44-letni ksiądz z diecezji kaliskiej został skazany za molestowanie nieletniego na 4,5 roku więzienia. Do molestowania miało dochodzić przez 5 lat od 2004 roku. Adwokat duchownego złożył apelację utrzymując, że nie ma dowodów wskazujących na winę jego klienta. Prokuratura chciała natomiast utrzymania wyroku.
Kilka dni temu kaliski Sąd Okręgowy podjął decyzję o ponownym rozpatrzeniu tej sprawy. W uzasadnieniu przyznano, że doszło do naruszenia prawa oskarżonego do obrony. Z relacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że w trakcie odtwarzania nagrań z zeznaniami oskarżonego w sądzie pierwszej instancji, jego adwokat opuścił salę sądową. Zostało to uznane za uchybienie.
Poszkodowany twierdzi, że gdy miał 10 lat i był ministrantem w kościele, w którym posługę sprawował duchowny, był przez niego dotykany w miejsca intymne. Sprawę zgłosił w kurii kaliskiej, a ta poinformowała prokuraturę. Ksiądz od początku zapewnia, że jest niewinny, a informacja o rzekomym molestowaniu to zemsta za to, że duchowny nie chciał pożyczyć dziś już młodemu mężczyźnie pieniędzy.
Najpopularniejsze komentarze