Wizualizacje terenu tuż przy Starym Rynku wywołały spore emocje. Co tu może powstać?
Są nowe informacje.
Do sprawy inwestycji przy ulicy Szkolnej wraca "Głos Wielkopolski". Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na tym terenie dopuszczalna jest budowa obiektów mieszkalnych wielorodzinnych lub usługowych. Nowe budynki, jak również remontowane obiekty w rejonie ulic Szkolnej, Koziej i Podgórnej, mogą osiągać maksymalną wysokość 25 metrów.
Dziennikarze zapytali przedstawicieli miasta, co może w tym miejscu powstać.
"Ze względu na lokalizację i rangę miejsca, zagospodarowanie tego terenu będzie wymagało analiz i koncepcji urbanistycznych, architektonicznych i funkcjonalnych, które w odpowiedni sposób wpiszą się w historyczny kontekst otoczenia" - mówi w rozmowie z gazetą Jacek Maleszka, zastępca dyrektora MKZ. Dodaje że nie będzie wymogu przywracania ceglanych elementów elewacji budynku przy ul. Szkolnej, ze względu na ich zniszczenie. "Nowa architektura, która może pojawić się na tym terenie, musi być wysokiej jakości, w stylistyce współczesnej, ale neutralnej, nie przytłaczającej historycznego otoczenia. Równie istotna jest też kwestia wysokiej jakości materiałów wykończeniowych" - dodaje Maleszka.
Przypomnijmy. Kilka miesięcy temu teren szpitala przy ulicy Szkolnej trafił w ręce nowego właściciela. Działkę nabyła wrocławska spółka AP Marchewka Investment, która planuje nawiązać bliską współpracę z poznańską marką VOX, należącą do Piotra Voelkela juniora. Na terenie zakupionym od Orpea Polska zaplanowano budowę obiektów mieszkalnych i usługowych. Inwestor zamierza stworzyć w tym miejscu nowoczesny kwartał z funkcjami wspierającymi rozwój tkanki miejskiej. Już wówczas informowano, że pracownia architektoniczna, której powierzone zostanie stworzenie projektu wyłoniona zostanie w drodze konkursu. Zaznaczono też, że budynki przy ul. Szkolnej, Koziej i Podgórnej są objęte ochroną konserwatorską.
O inwestycji długo było cicho, aż w internecie pojawiła się koncepcja i wizualizacje (pisaliśmy o tym tutaj). Temat wywołał duże poruszenie - nie wszystkim pomysł się spodobał. Jak już tego samego dnia ustaliła Telewizja WTK, koncepcja którą mogliśmy zobaczyć w internecie nie będzie realizowana, zdjęcia zostały już usunięte. Na stronę internetową wstawiła je firma biorąca udział w konkursie. O ostatecznym kształcie projektu inwestor jeszcze nie zadecydował. "Prace nad nim są prowadzone bardzo skrupulatnie i one na pewno potrwają. Muszą potrwać, bo to jest skomplikowany projekt i wszyscy mamy poczucie, że oczekujemy rozwiązania na miarę europejskiego miasta"- powiedziała w rozmowie z WTK Karolina Koziołek, rzecznik prasowy inwestycji.
Po naszej publikacji do sprawy odniosła się też przedstawicielka pracowni Tekktura. Jak zapewnia nie jest to projekt do realizacji. "Inwestor nie wybrał tego pomysłu do kontynuowania prac projektowych. Nikt z urzędników miejskich nie widział tej koncepcji na oczy, bo koncepcja nie została wybrana przez inwestora"- napisała Hanna Michalik Tomczak.