Żałoba narodowa, której nie widać
W związku z tragedią, która miała miejsce w kopalni "Śląsk", prezydent Lecha Kaczyński ogłosił żałobę narodową. Wiąże się ona z odwołanymi imprezami kulturalnymi, sportowymi oraz masowymi. Żałoba potrwa do wtorku do północy. W Poznaniu nie za bardzo ją widać. Większość imprez i koncertów nie została odwołana.
W piątek o 10.15 wybuchł pożar w kopalni "Śląsk" w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach. To obecnie część kopalni "Wujek". Kopalnia należy do Katowickiego Holdingu Węglowego. W wyniku zdarzenia zmarło czternastu górników. Rannych zostało czterdzieści jeden osób pracujących wówczas pod ziemią.
Prezydent miasta Andrzej Staniak zdecydował o siedmiodniowej żałobie. W związku z tragedią, prezydent Lech Kaczyński ogłosił również żałobę narodową, która jednak zaczęła obowiązywać dopiero od poniedziałku. Media zarzucają prezydentowi, że nie odwołał zabawy dożynkowej, która miała miejsce w niedzielę.
Żałobą narodową nie przejmują się zbytnio ogólnopolskie stacje radiowe i telewizyjne. W głośnikach nie słychać spokojniejszej muzyki. Stacje telewizyjne - w tym także muzyczne - ograniczyły się jedynie do umieszczenia w prawym górnym rogu czarnej kokardki.
W Poznaniu nie odwołano większości imprez i koncertów. Spektakl plenerowy, który został przygotowany przez CK Zamek "Rabin Maharl i Golem" został przeniesiony na 23 września. Zaplanowane na wtorek rozpoczęcie Octoberfest w Hotelu Novotel odbędzie się, ale nie tak hucznie jak zapowiadano. Podczas imprezy nie będzie muzyki na żywo. Koncerty w Pod Pretekstem oraz w Scenie na Piętrze odbędą się bez zmian. Nie zostały tez odwołane spektakle w Teatrze Nowym, jednak zespół zapowiedział, że po każdym przedstawieniu zostanie przekazany widzom krótki komentarz ku czci zmarłym.
Odwołane zostały także imprezy sportowe. Zaplanowane na wtorek spotkanie Remes Pucharu Polski między Lechem Poznań a Stalą Stalową Wolą nie odbędzie się. Mecz przesunięto na kolejny wtorek.
Żałoba narodowa potrwa do wtorku do północy.
Najpopularniejsze komentarze