Reklama

Fatalne wyniki kontroli NIK w wielkopolskich centrach zdrowia psychicznego: unieruchomienie pacjentów nawet na ponad 40 godzin

Zdjęcie ilustracyjne | fot. cezjaw / pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. cezjaw / pixabay.com

Są zawiadomienia do prokuratury.

Najwyższa Izba Kontroli w poniedziałek przedstawiła wyniki kontroli przeprowadzonej przez poznańską delegaturę NIK w centrach zdrowia psychicznego w naszym regionie. Jak podkreśla NIK, CZP działają w Polsce od 2018 roku i są odpowiedzialne za zdrowie psychiczne pełnoletnich obywateli. Można w nich otrzymać świadczeni dzienne, stacjonarne czy ambulatoryjne. Ich finansowanie oparte jest na ryczałcie zależnym od liczby mieszkańców w regionie. Kontrolę przeprowadzono w wojewódzkim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia oraz w dwóch z trzech wówczas działających w Wielkopolsce CZP. Wyniki nie napawają optymizmem. Nieprawidłowości wykryto zarówno w NFZ, jak i w CZP w Złotowie oraz w Poznaniu, choć w Złotowie było ich zdecydowanie więcej.

Zamelduj się w Poznaniu! Meldunek to nie tylko formalność. Głosuj w wyborach, zyskaj zniżki na parkowanie, komunikację miejską i wiele więcej! Zyskaj realny wpływ na swój fyrtel.
REKLAMA

- Kontrolerzy NIK ujawnili, że WOW NFZ rozliczał umowy o realizację programu pilotażowego w CZP niezgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie programu pilotażowego w centrach zdrowia psychicznego. Nie określono prawidłowej kwoty do zwrotu i w efekcie tego zaniedbania określana przez oddział Funduszu wysokość środków do zwrotu w latach 2020-2023 była zaniżona o 4,4 mln zł. Dla przykładu według wyliczeń wielkopolskiego NFZ, działalność jednego CZP (Szpital w Złotowie) wygenerowała stratę w wysokości 1,2 mln zł. Tymczasem, według prawidłowego wyliczenia podmiot ten powinien był zwrócić do NFZ z tytułu realizacji umowy pilotażowej 2,9 mln zł - informuje NIK.

Druga sprawa to nierzetelna ocena dostępności personelu. - Przyjmowano, że pracownicy medyczni mogą pracować tygodniowo od 99 godzin nawet do 249 godzin, podczas gdy tydzień ma 168 godzin. Brak kontroli NFZ nad zgłaszanym potencjałem placówek skutkował nieprawidłowościami - w obu CZP stwierdzono, że zatrudnienie personelu nie zgadza się z warunkami umów.

I tak w złotowskim szpitalu część lekarzy udzielała świadczeń w zakresie dużo większym niż deklarowano w umowie z NFZ. W najbardziej skrajnym przypadku było to ponad 100 godzin bez przerwy. - Taka organizacja pracy budzi wątpliwości co do możliwości zapewnienia odpowiedniej jakości świadczeń opieki zdrowotnej i w konsekwencji bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów, a także lekarzy.

W tym samym CZP nie spełniono normy zatrudnienia pielęgniarek, nie wyodrębniono też dyżuru lekarskiego na psychiatrii poza godzinami 7 - 15. - Również w tym samym podmiocie harmonogramy czasu pracy lekarzy zatrudnionych na podstawie kontraktów ułożono w ten sposób, że pokrywał się czas potrzebny na wykonanie kilku różnych świadczeń medycznych na rzecz szpitala. Powodowało to, że lekarze wykonywali w całości jedną usługę albo kilka z nich w niepełnym wymaganym wymiarze czasu pracy, przy jednoczesnym pobieraniu pełnego wynagrodzenia za każdą ww. usługę. W konsekwencji lekarzom zapłacono ponad 253 tys. zł za udzielanie świadczeń w zdublowanym czasie pracy. Dodatkowo, w podmiocie tym, będącym podmiotem leczniczym sektora finansów publicznych, dokonano niekorzystnej dla szpitala zmiany umowy zawartej z lekarzem, co naruszało przepisy ustawy o działalności leczniczej co spowodowało to dodatkowy koszt 89 tys. zł.

Kontrolerzy sprawdzili też stosowanie przymusów bezpośrednich wobec pacjentów. W Złotowie okazało się, że decyzje o przedłużeniu stosowania przymusu podejmowali lekarze, którzy nie byli do tego uprawnieni. - Podczas unieruchamiania pacjentów nie przestrzegano ustawowego obowiązku przeprowadzenia przez lekarzy osobistego badania chorego, podczas zatwierdzania kolejnego okresu zastosowania tego środka. Ponadto zatwierdzeń przedłużenia stosowania tego przymusu dokonywano po upływie okresów określonych w przepisach. Tymczasem pozostawienie unieruchomionych pacjentów, po okresie na który przymus został zlecony przez lekarza i bez przedłużenia jego zastosowania na kolejny okres, było nielegalne. Stwierdzony najdłuższy przypadek zastosowanego przymusu bezpośredniego wynosił 42,5 godziny.

Ale to nie koniec. - W tym samym szpitalu stwierdzono także rażący przypadek naruszenia prawa do poszanowania intymności i godności w trakcie chwilowego uwolnienia pacjenta, wobec którego zastosowano przymus bezpośredni w formie unieruchomienia. Pacjenta bowiem wyprowadzono nagiego z sali na korytarz i następnie również nagiego przyprowadzono z powrotem. Pani Kierownik CZP nie były znane powody takiego postępowania, jednak zeznała, że "nigdy żaden z pacjentów nie zgłaszał skarg, co do faktu wyprowadzania z sali nago".

W CZP w Złotowie stwierdzono też niewłaściwe warunki lokalowe. - Brakowało pomieszczeń spełniających funkcję gabinetów diagnostyczno-zabiegowych. W efekcie niezbędne badania przeprowadzane były m.in. w dyżurce lekarskiej lub pokoju lekarskim zlokalizowanych poza oddziałami albo na salach dla pacjentów po opuszczeniu ich przez pozostałych chorych. Terapie były prowadzone nie tylko w salach terapeutycznych, ale także w salach dla pacjentów, na stołówce i w sali rozpraw sądowych. Dodatkowo, liczba miejsc na oddziale dziennym psychiatrycznym była niewystarczająca i nie odpowiadała wymogom określonym w rozporządzeniu w sprawie pilotażu - czytamy. Warunki w łazienkach nie pozwalały na poszanowanie intymności i godności pacjentów.

Nieprawidłowości stwierdzono też w innym CZP - Instytucie Psychoedukacji Sp. z o.o. w Poznaniu. Środki z umowy na pilotaż wykorzystano na inne cele oraz dwukrotnie rozliczono te same wydatki, przez co zawyżono koszty o 65,7 tys. zł i było to niezgodne z przepisami. - Z kolei w szpitalu w Złotowie ustalono, że Dyrektor otrzymywał wynagrodzenie wyższe niż dozwolone przez przepisy, przez co od września 2021 r. do grudnia 2023 r. wypłacono mu 128,6 tys. zł więcej. Część tej kwoty pochodziła z funduszy przeznaczonych na działalność CZP.

NIK skierował do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu dwóch przestępstw. - Dotyczyły one przedłużania stosowania środka przymusu bezpośredniego poprzez unieruchomienie bez wymaganego w takiej sytuacji każdorazowego osobistego zbadania pacjenta przez lekarza podejmującego taką decyzję lub podjęcie decyzji o przedłużeniu środka przymusu przez lekarzy nieposiadających do tego uprawnień, a także poświadczania nieprawdy przy rozliczaniu czasu pracy personelu medycznego.

  • Aktualizacja
    środa, 20.11.2024 r., godz. 14.35
    Aktualizacja
    środa, 20.11.2024 r., godz. 14.35
    Po publikacji tekstu zwrócił siędo nas Instytut Psychoedukacji z wyjaśnieniami "Instytut Psychoedukacji zwraca uwagę, iż wskazana w raporcie NIK kwota możliwych nieprawidłowości w wysokości 65,7 tyś. stanowiła zaledwie 0,0043 ułamka budżetu powierzonego na cele CZP. Częściowo w naszej ocenie problemy, które wyniknęły z rozliczeniem (co również wskazuje NIK w raporcie dot. NFZ), wynikały z braku jakichkolwiek jasnych i klarownych wytycznych czy szkoleń dotyczących zasad rozliczeń. Zastosowane przez nas modele oparte były na zasadach rozliczeń projektów unijnych, gdzie regulaminy są jasne i klarowne. W trakcie Pilotażu pojawiało się mnóstwo wątpliwości, na które niestety, zarówno Instytut Psychoedukacji jak i wg naszej wiedzy również WOW NFZ miał problemy aby uzyskać odpowiedzi. Prace nad wyjaśnieniem wątpliwości były prowadzone niezależnie od kontroli NIK, a powstałe nieprawidłowości we wskazanej kwocie 65,7 tyś. zostały w całości zwrócone do WOW NFZ, w większości jeszcze przed zakończeniem kontroli. (...)Zwracamy uwagę, iż przeprowadzona przez inspektorów NIK kontrola dotycząca m. in. funkcjonowania pilotażowego programu CZP w Instytucie Psychoedukacji, w żadnym miejscu protokołu pokontrolnego nie została oceniona negatywnie."
Reklama

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

13℃
6℃
Poziom opadów:
2 mm
Wiatr do:
16 km
Stan powietrza
PM2.5
12.00 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro