18-latek miał prawo jazdy od kilku miesięcy, właśnie je stracił. "Rażąco lekceważy przepisy"

Co zrobił?
Policjanci z pilskiej drogówki w niedzielę zatrzymali do kontroli kierowcę suzuki, który w miejscu z dopuszczalną prędkością 50 km/h jechał aż... 152 km/h. - Kierującym okazał się 18-letni pilanin, który uzyskał prawo jazdy zaledwie 9 miesięcy temu - wyjaśniają mundurowi.
Szybko okazało się, że nie jest to pierwsze spotkanie z policjantami młodego człowieka. Na koncie miał już 12 punktów karnych za inne wykroczenia, w tym za przekraczanie prędkości. - Policjanci nie mieli wątpliwości, że mają do czynienia z osobą, która rażąco lekceważy obowiązujące przepisy ruchu drogowego, a swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo na drodze dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego - dodają.
Sprawa trafiła więc do sądu, w którym 18-latek może dostać karę w wysokości nawet 30 tysięcy złotych. Ale to nie wszystko. Za swój rajd dostał 15 punktów karnych, przez co przekroczył dopuszczalny limit i tym samym straci uprawnienia do prowadzenia pojazdów.