Ojczym znęcał się nad 10-latkiem i trafił za to do więzienia. Właśnie usłyszał wyrok za znęcanie się nad żoną
Chodzi o głośną sprawę z Lubonia.
O sprawie zrobiło się głośno w maju 2021 roku za sprawą Gazety Wyborczej. Jak podał dziennik, 10-latek napisał w domu kartkę "Mamo, żałuję, że mnie urodziłaś" i wykorzystując chwilę nieobecności opiekunów, uciekł na komisariat policji w Luboniu, gdzie poprosił o pomoc. Chłopiec opowiedział policjantom, że przez lata był bity i poniżany przez partnera matki. Wydzielano mu jedzenie, kazano spać na podłodze, musiał wykonywać mnóstwo obowiązków domowych, a jeśli czegoś nie zrobił, musiał tłumaczyć się z tego na papierze.
W październiku 2022 roku ojczyma chłopca skazano prawomocnym wyrokiem na 5 lat więzienia, a matkę na rok więzienia w zawieszeniu (przyznała, że co najmniej raz sama uderzyła syna). Mężczyzna odsiaduje wyrok, ale toczyło się wobec niego kolejne postępowanie. Tym razem w sprawie znęcania się nad żoną. Choć w lutym 2023 roku sąd w tym przypadku go uniewinnił, kilka miesięcy później nakazano powtórzenie procesu. Właśnie zapadł prawomocny wyrok - rok więzienia.