Poinformował swoich sąsiadów, że ma do wydania 6 bochenków zamrożonego chleba. Zasugerował, że można nimi karmić kaczki. "Włożył kij w mrowisko"
Mieszkaniec Łazarza chciał podzielić się z sąsiadami nadwyżką chleba.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że zasugerował, iż można chlebem nakarmić kaczki. To wywołało burzę w komentarzach pod jego postem.
Dobry wieczór, mam 6 chlebów do wydania, są zamrożone od 4 tygodni i były zamrożone od razu po zakupie, czyli nadają się do spożycia lub do karmienia kaczek i gołębi. Jeśli ktoś jest chętny, proszę pisać prywatne wiadomości - napisał mieszkaniec Łazarza na internetowej grupie społecznościowej.
Sąsiedzi mocno zareagowali na jego post - Nie karmi się chlebem kaczek i gołębi - tak samo brzmiały niemal wszystkie komentarze. Jeden z sąsiadów wyraził chęci przejęcia bochenków chleba, żeby tylko ich właściciel nie poszedł z nimi do parku i nie karmił kaczek.
Nie karmi się chlebem kaczek, ja wezmę dla siebie.
Już rok temu redakcja epoznan.pl informowała o nieżywym łabędziu, który w żołądku miał prawie 3 kg niestrawionego pieczywa. Już wtedy fundacje na rzecz zwierząt i ptaków apelowały, żeby nie karmić kaczek i dzikiego ptactwa chlebem. Od tamtego czasu w parkach zaczęły pojawiać się automaty z ziarnami do karmienia kaczek i ptaków.
Najpopularniejsze komentarze