Peja podejrzany o nakłanianie do pobicia
Policja w Zielonej Górze wszczęła dochodzenie w sprawie pobicia 15-letniego chłopaka, do którego doszło podczas koncertu poznańskiego rapera Pei. Według wstępnych ustaleń, chłopaka pobili pozostali uczestnicy koncertu w następstwie słów rapera, które popłynęły ze sceny.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę podczas zielonogórskiego koncertu Peji. Według świadków, młody chłopak, będący pod sceną, pokazał raperowi środkowy palec. W odpowiedzi na ten gest, raper powiedział do mikrofonu wiązankę niecenzuralnych słów pod kierunkiem chłopaka, którą miał zakończyć słowami nakłaniającymi do "odpowiedniego" zajęcia się nim przez pozostałych uczestników koncertu "Wiecie co nim zrobić, wszystko na mój koszt".
Słuchacze, którzy stali koło chłopaka rzucili się na niego i zaczęli go bić. Zawiadomienie o pobiciu złożył ojciec chłopaka dopiero we wtorek. O incydencie nie wiedzieli organizatorzy koncertu.
Policja zabezpieczyła już nagrania, które dostały się do internetu oraz materiał filmowy z monitoringu imprezy. Funkcjonariusze mają także przesłuchać świadków zdarzenia. Policja chce również wyjaśnić, dlaczego firma ochroniarska nie poinformowała służb o zajściu. Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje danego zajścia będzie ponosił Peja.
Do redakcji nadeslano oficjalne oświadczenie Kaczora w sprawie wydarzeń na koncercie Peji w Zielonej Górze:
"Jeśli doprowadzimy do sytuacji w której tzw. "fani" będą mogli na naszych koncertach bezkarnie nas obrażać, to za chwile granie koncertów dla prawdziwych fanów stanie się zupełnym bezsensem. Jeśli ten chłopak na koncercie Peji miał odwagę pokazywać środkowy palec podczas występu to powinien również mieć odwagę ponieść tego konsekwencje. Cały szum wokół tej sytuacji jest dla mnie zupełnie niezrozumiały, "poszkodowany" jest sam sobie winny i myślę że środowisko hip hopowe zgodzi się z tym, że obecność takich ludzi na kncertach jest niepotrzebna i to tego typu zachowania prowokują agresje - zarówno ze strony występującego artysty jak i jego fanów, którzy przyszli się bawić przy jego muzyce. Jeśli Rychu poniesie z tego powodu jakiekolwiek konsekwencje prawne damy dowód temu że wolność słowa w tym kraju to nic nie warty slogan..."
Najpopularniejsze komentarze