Cztery butle gazowe stały się powodem poważnych problemów 31-latka. Może trafić do więzienia na 10 lat
Przyznał się do winy.
W nocy z 10 na 11 października do Komendy Policji w Pleszewie wpłynęło zgłoszenie o kradzieży z włamaniem. Zdarzenie miało miejsce na terenie Pleszewa, gdzie nieznani sprawcy weszli na posesję i włamali się do kontenera, z którego ukradli cztery butle gazowe. Właściciel oszacował straty na 700 złotych. Po dokonaniu kradzieży mężczyźni odjechali samochodem marki Volkswagen.
"Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego pleszewskiej komendy, którzy ustalili tożsamość osób odpowiedzialnych za ten czyn. Okazało się, że jednym ze sprawców był 31-letni mieszkaniec Pleszewa, działający wspólnie z mieszkańcem powiatu ostrowskiego. W poniedziałek, 14 października br., 31-latek został zatrzymany i przewieziony do pleszewskiej komendy. Policjanci odzyskali skradzione butle, które sprawcy zdążyli sprzedać w punkcie skupu złomu" - informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy policji w Pleszewie.
"Kryminalni zabezpieczyli również samochód marki VW Polo, którym poruszali się sprawcy. W jego wnętrzu znaleźli kilka arkuszy blachy, które - jak ustalili - pochodziły z kradzieży dokonanej na terenie Ostrowa Wielkopolskiego" - dodaje.
31-latek usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Grozi mu za to 10 lat więzienia.