Okradał domy, lokale usługowe i administracyjne. Wpadł. Poszukiwani właściciele odzyskanych przedmiotów

To 31-latek, który w tym roku opuścił więzienie i krótko cieszył się wolnością.

Jak ustalili policjanci, 31-letni mężczyzna z Piły od sierpnia włamywał się do domów, lokali usługowych, a nawet budynków administracji publicznej. - Mężczyzna miał jeden cel, chciał sprzedać skradzione przedmioty i w ten sposób się szybko wzbogacić - informuje pilska Policja.

Co kradł najczęściej? Smartfony, biżuterię, gotówkę. - Zdarzały się sytuacje, kiedy zatrzymany wykorzystywał chwilową nieuwagę właścicieli i kradł niezabezpieczone rowery czy hulajnogę elektryczną. 31-latek wielokrotnie wypłacał również gotówkę ze skradzionych wcześniej kart płatniczych. Łączna wartość wyrządzonych przez niego strat przekroczyła kwotę 45 tysięcy złotych.

Gdy policjanci wpadli na trop złodzieja, najpierw zatrzymali jego partnerkę, która w swoim mieszkaniu ukrywała skradzione "fanty". - Mundurowi podejrzewali, że w obawie przed odpowiedzialnością 31-latek będzie chciał opuścić teren naszego miasta, a nawet kraju. Ostatecznie poszukiwania seryjnego złodzieja zakończyły się w ubiegły czwartek na terenie Leszna, gdzie pilanin został zatrzymany przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Mężczyźnie postawiono 16 zarzutów - włamań, kradzieży, a nawet sprzedaży substancji psychotropowych. Przed sądem będzie odpowiadać jako recydywista, a tym samym może trafić do więzienia na 15 lat. Jego partnerka również trafi przed sąd za posiadanie narkotyków i pomoc w ukrywaniu skradzionych przedmiotów. 31-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Policjanci cały czas pracują nad sprawą i możliwe, że zatrzymany będzie odpowiadał za kolejne kradzieże. - Poszukujemy właścicieli części skradzionych przedmiotów, które udało się odzyskać pilskim mundurowym m.in. biżuterii, telewizora, 3 rowerów i bilonu. Właścicieli prosimy o kontakt z policjantem prowadzącym sprawę pod numerem telefonu 47 77 415 37 lub Oficerem Dyżurnym pilskiej jednostki pod numerem telefon 47 77 414 44 - kończy.