Wieczorna akcja strażaków przy Ratuszu. Skąd był ten dym?
Ustaliliśmy.
Sytuacja miała miejsce w sobotę wieczorem. Po godzinie 22 na Starym Rynku w Poznaniu pojawiło się pięć zastępów strażaków. Jak nam przekazano, wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu. Choć nie stwierdzono zagrożenia, a cała akcja bardzo szybko się zakończyła, wiadomo, że dym był widoczny. Obrazują to filmy, które pojawiły się na instagramowym profilu poznanmoment.
Jak rano powiedział nam oficer dyżurny wielkopolskich strażaków, ostatecznie okazało się, że nie był to dym, a para wodna z jednego z kominów. Ratusz posiada ogrzewanie gazowe.
Zapytaliśmy również przedstawicieli Muzeum Narodowego w Poznaniu, które formalnie zarządza Ratuszem. "Ogrzewanie gazowe nie jest nowością. Stosowane jest w Ratuszu już od dłuższego czasu. Jednak warto zaznaczyć, że pojawiło się nowe oświetlenie. Podejrzewamy, że to mogło być przyczyną wczorajszej akcji" - mówi nam Paweł Oses z Muzeum Narodowego w Poznaniu. "Nowe oświetlenie spotęgowało efekt i dlatego można było wyraźnie zobaczyć ten 'dym'. Chodzi o komin, który znajduje się tuż za attyką i z dołu nie jest widoczny" - dodaje i zapewnia, że w Ratuszu nie działo się nic niepokojącego.
O akcji strażaków pisaliśmy tutaj.