Wciąż wysyp grzybów w Wielkopolsce. "Można kosą kosić"
W tym roku grzybów jest wyjątkowo dużo.
O swoich zbiorach poinformował nas jeden z Czytelników. "W piątek zbierałem grzyby w lasach obornickich i jest ich naprawdę mnóstwo. Można kosą kosić. Trafiały się miejsca, gdzie rosło po 18-20 sztuk. Każdy wychodził z pełnym koszykiem. Ja w ciągu dwóch godzin uzbierałem 16 kilogramów grzybów, głównie borowików szlachetnych (prawdziwków)" - pisze Sebastian.
Pamiętajmy, że jak co roku, gdy nie jesteśmy pewni, co dokładnie znalazło się w naszym koszyku, warto odwiedzić siedzibę Sanepidu przy ul. Libelta. Pracownicy oferują tam bezpłatne porady dotyczące grzybów. "Nasi specjaliści to wykwalifikowani grzyboznawcy, którzy ocenią Wasze zbiory i upewnią się, czy wśród nich nie ma grzybów niebezpiecznych dla zdrowia" - informują pracownicy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. "Pamiętajcie, aby do oceny przynosić całe owocniki (kapelusz oraz trzon), ponieważ ważne cechy diagnostyczne znajdują się na trzonie" - dodają.