Co z płatnym parkowaniem na parkingach UAM? Rektorka: "byłby to sposób, żeby zdobyć trochę środków"
Wracamy do sprawy.
Już w ubiegłym tygodniu pisaliśmy na epoznan.pl o pomyśle Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza na wprowadzenie opłat za parkowanie na parkingach należących do uczelni. Chodzi m.in. o parkingi na terenie Kampusu Morasko, ale nie tylko tam. W tej sprawie napisał do nas oburzony Czytelnik, który stwierdził, że uczelnia szuka dodatkowych pieniędzy kosztem swoich pracowników.
Przy okazji konferencji związanej z rozpoczynającym się rokiem akademickim, w poniedziałek zapytano rektorkę UAM o tę sprawę. - Nieustannie otrzymujemy apele i to są bardzo słuszne apele, o naprawę chodników, budowę dróg rowerowych na Kampusie Morasko, ale nie tylko. Byłby to sposób, żeby zdobyć trochę środków i zainwestować w infrastrukturę drogową - mówiła rektorka UAM, prof. dr hab. Bogumiła Kaniewska. Dodała też, że w przypadku Kampusu Morasko występował problem z wyścigami i nocnymi zlotami kierowców.
Nic nie jest jeszcze pewne, ale jeśli uczelnia zdecyduje się na wprowadzenie opłat, wiadomo, że zarówno pracownicy UAM, jak i studenci, będą płacić za parkowanie. - Byłyby to jakieś ryczałtowe, symboliczne opłaty prawdopodobnie w całorocznym abonamencie - mówi przed kamerą WTK prof. dr hab. Joanna Wójcik, prorektor UAM ds. studenckich i kształcenia.
Informacja o potencjalnym wprowadzeniu opłat na uczelnianych parkingach martwi mieszkańców okolic kampusów UAM. Już obawiają się, że studenci nie będą chcieli płacić za parkowanie, a tym samym będą zostawiać samochody na osiedlowych parkingach utrudniając życie mieszkańcom.
Najpopularniejsze komentarze