Rogal ze Starego Rynku wzbudza duże emocje. Jednym się podoba, innym kojarzy się z odchodami
A to reklama nowego lokalu.
Na Starym Rynku, na elewacji jednego z budynków - Domków Budniczych, pojawił się wielki świętomarciński rogal, co nie umknęło poznaniakom. W sieci szybko pojawiły się sugestie, że to nie rogal a... odchody i pytania o to, skąd taki pomysł. Jest też jednak wiele głosów pozytywnych wskazujących, że to bardzo ładny rogal.
Telewizja WTK zapytała o sprawę specjalistę. Zdaniem krytyka architektury Jakuba Głaza, rogal jest po prostu za duży. - Jeśli ten rogal miałby się znaleźć na elewacji którejś z kamieniczek to ok, ale kwestia formatu, dopasowania do kontekstu są niezwykle istotne - zauważa.
Wiadomo, że Miejski Konserwator Zabytków wydał zgodę na montaż szyldu będącego oznaczeniem lokalu. Jak przypomina Jacek Maleszka z biura MKZ, szyldy na Starym Rynku muszą być wykonane z dobrej jakości materiałów i musza mieć odpowiednie proporcje. - Tutaj taka propozycja została zaakceptowana - zaznacza. Czy szyld jest zgodny z projektem zaprezentowanym w formie szkicu sprawdzą urzędnicy w trakcie kontroli, którą zaplanowano na ten tydzień. Właściciel lokalu nie komentuje sprawy.
Najpopularniejsze komentarze