Spłonęły auto i wiata z drewnem. Zatrzymano podpalacza

Do pożaru doszło w poniedziałek rano w Chorzeminie pod Wolsztynem.

Około 4.00 rano w poniedziałek do policjantów z Wolsztyna dotarła informacja o pożarze na terenie prywatnej posesji. W jego wyniku spłonęły samochód seat cordoba oraz wiata, w której składowano drewno opałowe. - W wyniku tego zdarzenia pokrzywdzeni zostali dwaj mieszkańcy Chorzemina. Właściciel pojazdu wycenił swe straty na 4 tysiące złotych, natomiast właściciel wiaty i składowanego pod nią drewna oraz, jak później ustalono również znajdującej się w tym samym miejscu piły stołowej, poniósł straty na poziomie 7 tysięcy złotych - wyjaśniają policjanci z Wolsztyna.

Policjanci szybko ustalili, kto mógł stać za podpaleniem. Jak się okazało, to 33-letni mieszkaniec Wolsztyna. W środę usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu 5 lat więzienia.