Mieszkaniec ulicy Głogowskiej spotkał na podwórku... łabędzia. Wezwał pomoc
Okazuje się, że interwencji dotyczących zwierząt w tarapatach jest w naszym mieście całkiem sporo.
Jak przekazują strażnicy miejscy, od początku września dyżurni przyjęli do realizacji 230 interwencji dotyczących zwierząt. Zaznaczają, że zdecydowana większość dotyczyła ptaków oraz bezdomnych psów i kotów.
"Mieszkaniec ul. Głogowskiej (okolice Fabianowa-Kotowa) znalazł na podwórzu łabędzia, myśląc, że jest ranny. Na szczęście ptak był cały i zdrowy. Po odłowieniu strażnicy wypuścili go do stawu przy ul. Ceglanej. Natomiast przy ul. Szkolnej w siatkę na rusztowania zaplątał się gawron - nie było szans, by sam się uwolnił. W tym przypadku z pomocą przyszli strażacy" - relacjonuje Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej.
"Były też interwencje dotyczące nietoperza, którego znaleźli mieszkańcy jednego z bloków na os. Rzeczypospolitej - nietoperz został przewieziony do Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody 'Salamandra', a na ul. Soboteckiej ktoś znalazł żółwia hieroglifowego. Gad został oddany pod opiekę wolontariuszowi na Uniwersytecie Przyrodniczym" - dodaje.