Nietypowy finał znalezienia niebezpiecznych odpadów. Sprawa trafiła do sądu dla nieletnich

Są nowe informacje w sprawie niebezpiecznego znaleziska na posesji w powiecie wolsztyńskim.

Jak już informowaliśmy na łamach epoznan.pl w piątek rano służby zostały powiadomione o możliwości przechowywania materiałów radioaktywnych na terenie jednej z posesji w Siedlcu. Z uwagi na możliwe zagrożenie promieniotwórcze do akcji wkroczyli policjanci i strażacy.

"Przeprowadzone przez funkcjonariuszy czynności potwierdziły uzyskane informacje. Teren posesji oraz prowadząca do niej ulica zostały zabezpieczone przez policjantów w celu umożliwienia prowadzenia działań przez strażaków. W trakcie przeprowadzonych czynności zabezpieczone zostały różnego rodzaju pojemniki i opakowania zawierające materiały radioaktywne w ciekłym i stałym stanie skupienia" - tłumaczy asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy Policji w Wolsztynie.

"Przeprowadzone przez strażaków pomiary wskazały na wyższe od norm promieniowanie, jednak jego poziom nie zagrażał bezpośrednio zdrowiu i życiu ludzi. Nie było również konieczności ewakuowania domowników, jak również mieszkańców sąsiednich posesji. Policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie"- dodaje.

W rozmowie z Radiem Poznań, rzecznik przyznał, że wolsztyńska policja przekazała sprawę do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. "Ze względu na to, że jedna z osób, która zamieszkuje tę posesję, jest osobą nieletnią. Odpowiedź na pytanie, czy to ona gromadziła te materiały, będzie przedmiotem dalszego postępowania. Także to jest jeszcze do ustalenia przez nas. Przesłuchanie nieletniego jest po stronie sądu"- powiedział.

Jak przekazano, o sprawie została także powiadomiona Państwowa Agencja Atomistyki.