Odpadł kolejny fragment ściany zabytkowej kamienicy. "Sytuacja nie jest prosta i pewno nie szybko zostanie rozwiązana"
W Koninie.
Jak w mediach społecznościowych informuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego - odpadł kolejny fragment ściany Kamienicy Esse.
"Niestety ten proces będzie postępował, a miasto Konin i mieszkańcy naszego miasta zostali postawieni jedynie w charakterze widza procesów decyzyjnych w zakresie zdjęcia lub nie statusu zabytku z tego budynku. Decyzja Inspektora Nadzoru Budowlanego w Koninie o rozbiórce z powodu zagrożenia dla otoczenia została wstrzymana. Choć wszyscy widzimy w jakim stanie jest budynek i jaki ma wpływ na bezpieczeństwo osób, pojazdów i budynków wokół. Brak możliwości przejazdu przez ul. Staszica mocno utrudnia poruszanie się przez tą część miasta. Jedyne co możemy to zadbać o swoje bezpieczeństwo i liczyć, że Minister lub właściciel dojdą do porozumienia"- czytamy w komunikacie.
"Dlatego po raz kolejny prosimy, aby nie wchodzić na teren zagrożony opadającymi elementami budynku. Nie tak dawno pracownicy ZDM i strażacy zabezpieczali przejścia by nikt nie przechodził przez strefę niebezpieczną. Niestety zabezpieczenia zostały zerwane, a bramki zniszczone. Wszystko po to by zyskać minutę skrótu. Dziś w czasie wizji lokalnej przez zawalisko próbowała przejeść Pani kompletnie ignorując własne bezpieczeństwo. Szanowni Państwo sytuacja nie jest prosta i pewno nie szybko zostanie rozwiązana. Jedyne co możemy wszyscy zrobić to zadbać o swoje zdrowie i życie nie narażając się tylko po to by zyskać trochę czasu"- dodano.
Przypomnijmy. Jak niedawno informował portal lm.pl, zabytkowa kamienica w ruinę popada od lat. Choć inspektor nadzoru budowlanego nakazał jej rozbiórkę, została ona wstrzymana przez miejskiego konserwatora zabytków. W sprawie interweniował też prywatny właściciel. Który wnioskował o wykreślenie budynku z rejestru zabytków. Na to zgody nie wyraził minister kultury. Obecnie sprawą zajmuje się Naczelny Sąd Administracyjny.