Zatrzymano podejrzanych o napady na konwojentów w Poznaniu. Ich łupem padły ogromne pieniądze
Cztery osoby usłyszały zarzuty.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu od wielu miesięcy pracowali nad sprawami napadów na konwojentów przewożących pieniądze z kantorów. Początek tego postępowania to grudzień 2023 roku. W Poznaniu przy ulicy Grobla doszło do napadu na konwojenta, który przewoził pieniądze. Sprawcy uciekli. "Policjanci dokładnie analizowali wszystkie zabezpieczone ślady. Szczegółowo przeanalizowano także dostępne monitoringi. Policjanci ustalili, że dwóch poszukiwanych przez nich sprawców brało udział w kradzieży pieniędzy w Łodzi w 2018 roku. Wtedy łupem sprawców padło 1,5 miliona złotych. Funkcjonariusze zebrali wszystkie potrzebne informacje od kolegów z Łodzi"- informuje nadkom. Maciej Święcichowski z biura prasowego Wielkopolskiej Policji.
Do kolejnych napadów w Poznaniu doszło w marcu 2023 roku w centrum miasta oraz w marcu 2024 roku w Avenidzie. Analiza monitoringów pozwoliła policjantom wytypować kolejnych podejrzanych.
"20 sierpnia br. w Warszawie policjanci z tamtejszego wydziału patrolowo interwencyjnego na Białołęce zatrzymali do kontroli drogowej samochód. W pojeździe znajdował się kierowca i pasażer. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że są oni poszukiwani przez Wydział Kryminalny KWP w Poznaniu. Policjanci od pewnego czasu typowali tych mężczyzn do napadów na konwojentów na terenie kilku miast w kraju, w tym w Poznaniu w marcu i grudniu ubiegłego roku oraz na konwojentów w Warszawie i Tarnowie"- dodaje nadkom. Święcichowski.
Łączne straty poszkodowanych właścicieli opiewały na kwotę blisko 2,5 miliona złotych. Jak przekazują policjanci, podejrzani starannie planowali swoje napady. Obserwowali poszkodowanych i w dogodnym momencie, używając siły fizycznej i grożąc m.in. nożem, rabowali pieniądze.
"Zatrzymani mężczyźni, obywatele Gruzji, usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, rozboju oraz kradzieży. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności"- przekazuje nadkom. Maciej Święcichowski.
Najpopularniejsze komentarze