Mieszkała w kamienicy, która spłonęła. Prowadziła na parterze salon kosmetyczny. Wybiegła boso z mieszkania, została z niczym
Pani Alicja w nocy z sobotę na niedzielę straciła nie tylko mieszkania, ale również źródło dochodu.
Prowadziła w kamienicy przy ul. Kraszewskiego salon kosmetyczny. Wspomina, że tamtego wieczoru wybiegła z mieszkania boso.
Wybiegłam z domu w ostatniej chwili, na boso, nie zabierając ze sobą nic. Wszystko inne, nasz dom, nasze rzeczy, wspomnienia , spłonęło. Niestety, ogień dosięgnął także mojego salonu kosmetycznego na parterze, który był moim miejscem pracy i jedynym źródłem utrzymania. W jednej chwili straciłam więc dach nad głową, pracę i cały dobytek, który zbierałam przez lata. Dziś nie mam gdzie mieszkać ani z czego żyć - podsumowuje pani Alicja.
Jej priorytetem jest powrót do normalności i zapewnienie bezpieczeństwa córce, które po wakacjach znajdzie się w klasie maturalnej, dlatego pani Alicja zwróciła się do ludzi dobrej woli o pomoc. Tutaj jest otwarta zbiórka, na której można wesprzeć panią Alicję.
Obecnie pani Alicja już szuka nowego lokalu na Jeżycach, nie poddaje się, ponieważ bardzo chce wrócić do świadczenia dotychczasowych usług, a tym samym odzyskać źródło dochodów.
Najpopularniejsze komentarze