Zakłócali przebieg meczu pirotechniką. Zatrzymano 3 osoby

W Lesznie.

To nie była dobra niedziela dla fanów żużla z Leszna. Unia Leszno wygrała co prawda na swoim stadionie z ebut.pl Stalą Gorzów, ale zaledwie 4 punktami, co przy wynikach innych spotkań w tej kolejce pozbawiło drużynę nawet matematycznych szans na to, by utrzymać się w żużlowej PGE Ekstralidze. Tym samym Unia Leszno po 27 latach rozgrywek z najlepszymi drużynami w Polsce spadnie do I Ligi.

Emocje w niedzielę udzielały się wszystkim kibicom, ale szczególnie dali o sobie znać mężczyźni, którzy zakłócali przebieg meczu odpalając środki pirotechniczne. Dzień później, w poniedziałek, policjanci kryminalni z Leszna zatrzymali dwóch 18-latków z powiatu leszczyńskiego i 17-latka z gminy Rydzyna. - Działając wbrew Ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych zakłócili przebieg meczu odpalając świece dymne. Kryminalni prowadzą czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania innych osób, które brały udział w tym zakłóceniu. Już samo wnoszenie tego typu przedmiotów na teren imprezy masowej jest zabronione. Warto mieć tego świadomość wybierając się np. na mecz żużlowy lub piłkarski - podkreśla Anna Stelmaszczyk z leszczyńskiej Policji.

Mężczyznom grozi teraz zakaz stadionowy nawet na 6 lat i 5-letnie więzienie.

W sprawie incydentów na stadionie głos zabrała też Unia Leszno. - Oświadczamy, że jako Klub i organizator zawodów kategorycznie potępiamy zachowanie kibiców z sektora FAN. Działania takie uznajemy za akty przemocy i bezwzględnie się od nich odcinamy. Interwencja służby ochrony miała na celu doprowadzenie do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom imprezy masowej oraz umożliwienia wznowienia meczu. Informujemy, że wobec osób, które zakłóciły porządek imprezy zostaną wyciągnięte konsekwencje. Wspólnie ze służbami porządkowymi, ochrony i Policji prowadzimy już wszystkie postępowania wyjaśniające na podstawie zabezpieczonego monitoringu - podano.