17-latka podczas przytulania zaatakowała nożem babcię. Są nowe informacje
Wciąż nie wiadomo, czy w chwili zdarzenia była poczytalna.
Jak ustalił portal infostrow.pl wstępna opinia biegłych nie dała jednoznacznej odpowiedzi odnośnie poczytalności nastolatki, dlatego decyzją sądu została ona skierowana na kolejne badania.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku w godzinach popołudniowych w Ostrowie Wielkopolskim. Jak wówczas informowaliśmy, cytując lokalne media nastolatka miała nagle chwycić za nóż i ranić nim swoją 67-letnią babcię. Kobieta trafiła do szpitala z ranami szyi i dłoni, jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Ustalono, że dziewczyna poprosiła babcię o przytulenie, wtedy miała ją zaatakować. Dziewczyna 16 cm nóż miała wnieść do mieszkania babci w plecaku.
Jak mówił wówczas rzecznik ostrowskiej Prokuratury Okręgowej Maciej Meler, dziewczyna przyznała się do winy, ale nie potrafiła racjonalnie wyjaśnić swojego zachowania. Miała z babcią dobre kontakty i często ją odwiedzała. Nastolatka usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa i trafiła do aresztu na trzy miesiące.
W marcu nastolatka została skierowana na obserwację sądowo-psychiatryczną. Przedłużono też tymczasowy areszt. Ponadto poinformowano, że dziewczyna w dniu zdarzenia nie była pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Nie wiadomo, co nią kierowało. Nigdy nie sprawiała problemów i była dobrą uczennicą. Jak ustalono, "w internecie śledziła wiadomości dotyczące zabójstw".