Policja w lombardzie. Mężczyzna "wybiegł z telefonem w dłoni"

Już go mają.

Obsługa jednego z gostyńskich lombardów powiadomiła policję o kradzieży telefonu komórkowego. Straty zostały oszacowane na kwotę blisko 330 złotych. Sprawą zajęli się gostyńscy dzielnicowi, którzy już trzy godziny od zgłoszenia wpadli na trop złodzieja. Sprawcą okazał się 34-latek z Gostynia.

"Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna wszedł do lombardu i poprosił o pokazanie telefonu komórkowego wartego blisko 330 złotych. Po chwili poprosił pracownika o inny model, wykorzystując jego chwilową nieuwagę wybiegł z lombardu z telefonem w dłoni" - podkom. Monika Curyk, oficer prasowy Policji w Gostyniu.

"Już trzy godziny później 34-latek został zatrzymany na gostyńskim Rynku. Przyznał się do kradzieży i oddał telefon, który wrócił do właściciela" - dodaje.

Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. "Kodeks wykroczeń za tego typu wykroczenia przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny"- kończy policjantka.