Reklama

Fatalny wypadek rodziny z Wielkopolski w drodze na wakacje. Ucierpieli wszyscy, najbardziej pomocy potrzebuje kilkulatek

fot. zrzutka.pl
fot. zrzutka.pl

Wszystko rozegrało się na autostradzie A1, gdzie rodzinie z Chodzieży zepsuło się auto.

30 czerwca, a więc na początku wakacji, rodzice wraz z dwoma synami podróżowali z Chodzieży do babci chłopców. Wnuki miały u niej zostać przez jakiś czas. Niestety na autostradzie A1 w rejonie Łodzi awarii uległo ich auto. Kierowca stanął na światłach awaryjnych na pasie awaryjnym trasy i to tam doszło do tragedii.

- Z auta w pierwszej kolejności zostały ewakuowane dzieci i pies. Synowa trzymając młodszego syna za rękę i psa za obrożę chciała oddalić się z miejsca zdarzenia w bezpieczne miejsce, ale niestety nie zdążyła. Rozpędzony kierowca chłodni uderzył całym impetem w ich samochód następnie zjechał na pas zieleni potrącając całą rodzinę. W zdarzeniu poszkodowani zostali wszyscy. Najbardziej młodszy wnuk Leon, który z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala im. Matki Polki w Łodzi - wyjaśnia babcia chłopców, Wiesława. To do niej jechała rodzina.

Leon wciąż walczy o życie. Jego starszy brat jest już pod opieką drugiej babci, jego mama po stłuczeniu płuc wyszła ze szpitala 9 lipca i wraz z mężem czuwają przy najmłodszym synu. - Wszystkie oszczędności jakie wspólnie uzbieraliśmy wydaliśmy na operacje psa (już ponad 10 tys.), który również został poszkodowany i na bieżące wydatki związane z wypadkiem. Dzieci - dzięki życzliwości dobrych ludzi, mają już mieszkanie w Łodzi choć i tak większość dnia spędzają na intensywnej terapii. Do utrzymania zostaje im jeszcze mieszkanie w Chodzieży, do którego kiedyś wrócą. Tata przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim, mama prowadzi działalność gospodarczą, do której chce wrócić, jak stan zdrowia jej pozwoli. Sprawę bada biegły sądowy i policja, ale przy liczbie świadków z całej Polski może to potrwać nawet rok - dodaje.

Na portalu zrzutka.pl ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc dla Leona, u którego stwierdzono aksonalny uraz mózgu, uraz szczęki, płuc i narządów wewnętrznych, połamane obojczyki. Chłopiec przeszedł już operację lewej rączki, ale już wiadomo, że konieczna będzie kolejna. Dziecko wciąż jest w bardzo ciężkim stanie.

Pomóc można TUTAJ.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

6℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
43.60 μg/m3
Umiarkowany
Zobacz pogodę na jutro