Są nowe informacje w sprawie 3-latka, który topił się w przydomowym basenie

Wciąż trwa walka o jego życie.

Choć w czwartek na IG poznan_moment pojawiła się informacja, że dziecko zmarło w szpitalu, Policja i prokuratura tego nie potwierdzają. Prokurator Łukasz Wawrzyniak w rozmowie z portalem radiozet.pl podał, że dziecko wciąż jest podłączone do szpitalnej aparatury.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło na poznańskim Morasku w środowe popołudnie. 3-latek miał się topić w przydomowym basenie i został wyciągnięty z wody przez rodziców. Po resuscytacji krążeniowo-oddechowej prowadzonej przez kilkadziesiąt minut u malucha udało się przywrócić funkcje życiowe i trafił do szpitala.

Policjanci od początku przyznają, że wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek.