Syn musiał skorzystać z płatnej toalety, chciała zapłacić tylko za niego, ale być przy nim. "Pani sprzątająca kazała zapłacić podwójnie lub wpuścić dziecko samo"
Zdaniem naszej Czytelniczki, tak nie powinno być.
Chodzi o toaletę na Dworcu Zachodnim w Poznaniu. Jak pisze nasza Czytelniczka, koszt skorzystania z tej toalety to 5 złotych, o czym i my wspominaliśmy już na epoznan.pl.
- W piątek mój 7-letni synek chciał skorzystać z toalety. Chciałam go wziąć na ręce (przy wchodzeniu przez bramki - przyp.red.), zapłacić 5 zł i być przy nim podczas korzystania. Pani sprzątająca zareagowała i nie pozwoliła mi wejść z dzieckiem. Stwierdziła, że jak chcę wejść, mam zapłacić 10 zł albo dziecko wchodzi samo - opisuje Anna. - Dworzec PKP to miejsce, w którym moim zdaniem dziecko nie powinno korzystać samodzielnie z toalety. Nie wiadomo kto znajduje się na toalecie i czy dziecko będzie bezpieczne. Czy naprawdę pani sprzątająca ma prawo decydowania o bezpieczeństwie dzieci? - dopytuje.
Początkowo informowaliśmy, że to toaleta pod pieczą miasta. Co ciekawe, na stronie internetowej Usług Komunalnych widnieje informacja, że "dzieci do 13 roku życia mogą korzystać z toalety tylko pod nadzorem osoby dorosłej". Zapytaliśmy więc w magistracie jak to jest - czy rodzic w przypadku korzystania z toalety wyłącznie przez dziecko także musi ponosić opłatę. Okazuje się jednak, że chodzi o inną toaletę. - Opisane zdarzenie nie dotyczy toalety prowadzonej przez Usługi Komunalne na Dworcu Zachodnim, ale toalety funkcjonującej na tym dworcu, ale poziom wyżej, o czym świadczy informacja o wysokości opłaty (5 zł). We wszystkich miejskich toaletach zarządzanych przez Usługi Komunalne - zgodnie z aktualnym zarządzeniem Prezydenta Miasta Poznania - za skorzystanie z toalety obowiązuje opłata w wysokości 2 zł - podkreśla Maciej Dźwig, szef Usług Komunalnych.
Zapytaliśmy w PKP o tę sprawę. Czekamy na odpowiedź.
Najpopularniejsze komentarze