Reklama
Reklama

Ktoś podszywa się pod TOZ i zostawił mieszkańcom apel o uciszenie psa. Sprawę zgłoszono Policji

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Jamie Street / unsplash.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Jamie Street / unsplash.com

W Gnieźnie.

Do mieszkańca jednego z lokali przy ulicy Farnej w Gnieźnie trafiło pismo rzekomo od gnieźnieńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Wynika z niego, że ktoś zawiadomił TOZ o uciążliwym zachowaniu psa mieszkańca. Zwierzę ma "nadmiernie szczekać dniami i nocami", co "narusza równowagę psychiczną" innych mieszkańców.

Dalej autor pisma wskazuje, że jeśli pies nie zostanie uciszony, sąd może ukarać właściciela karą grzywny lub aresztować. Zapowiada też, że jeśli nic się nie zmieni, sprawa zostanie przekazana Policji. Pod pismem podpisali się rzekomi przedstawiciele TOZ w Gnieźnie o nazwiskach Pianka, Matczyńska i Czerwińska.

Jak się okazało, to oszustwo. TOZ poinformował o tym w mediach społecznościowych. - POSZUKIWANI ŚWIADKOWIE. Ktoś Podszywa się pod TOZ i zostawia w skrzynkach na listy takie pisma. Nazwiska tam podane są wymyślone a podpisy podrobione. Sprawa została zgłoszona na Policję. Każdego, kto posiada wiedzę na ten temat, prosimy o kontakt - apeluje gnieźnieński TOZ. - Zapewniamy anonimowość. Może widzieliście osobę, która zostawia takie kartki? Może umiecie ją opisać? Dajcie znać w jakich jeszcze miejscach pozostawiono takie informacje - dodaje i podkreśla, że gnieźnieński TOZ nie zostawia takich pism.

Być może któryś z sąsiadów niepokojony hałasami spowodowanymi przez psa postanowił podszyć się pod TOZ dla wzmocnienia przekazu. Taki "żart" może się skończyć poważnymi konsekwencjami.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

30℃
19℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
19.22 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro