Przyjechała autem do domu i ślad po niej zaginął. Prywatny detektyw: "Upływający czas nie wróży czegoś dobrego"
Ma dwie hipotezy, choć jedna jest mało prawdopodobna.
Od weekendu piszemy o zaginięciu Natalii Panochy-Raczkiewicz, mieszkanki podpoznańskiego Gortatowa. Kobieta zaginęła w piątek wieczorem po tym, jak dotarła do domu swoim autem.
O sprawie zaginionej Telewizja WTK rozmawiała z prywatnym detektywem, Maciejem Szubą. - Upływający czas nie wróży czegoś do końca dobrego. Nie odezwała się i nie odezwał się nikt zakładając, że mogła zostać w jakiś sposób uprowadzona - tłumaczy. Detektyw mówi wprost, że najbardziej prawdopodobne są dwa scenariusze. - Albo to jest jej świadome działanie albo ginie spod własnego domu - dodaje.
Policja przyznaje, że hipoteza zakładająca celowe zniknięcie z życia swoich bliskich przez zaginioną jest mało prawdopodobna. Podobne zdanie ma Szuba. Podkreśla, że nie wierzy, by chcąc nagle zmienić swoje życie i odciąć się od rodziny nie zasugerowała którejś z bliskich osób, że nosi się z takim zamiarem.
W Gortatowie i okolicach prowadzone są szeroko zakrojone poszukiwania. Odbywają się m.in. w dolinie Cybiny. Zabezpieczono nagrania z prywatnych posesji, pomocne mogą być też nagrania z kamerek samochodowych osób, które poruszały się przez Gortatowo w nocy z piątku na sobotę.
Jeśli masz jakiekolwiek informacje na temat zaginionej, skontaktuj się z KP w Swarzędzu pod nr 47 77 148 00 lub prześlij informację mailem na adres [email protected] powołując się na nr zgłoszenia SWD - 77598.
Najpopularniejsze komentarze