Reklama

Nietypowa karteczka informacyjna dla klientów napisana gwarą poznańską. "Dobrze, że Duda tego nie widział"

fot. Tomasz M./Nieformalna Grupa Wildecka.
fot. Tomasz M./Nieformalna Grupa Wildecka.

Jedni uwielbiają ją, drudzy nienawidzą.

Chodzi oczywiście o gwarę poznańską. Poznań ma już na swoim koncie książkę napisaną gwarą poznańską, to "Książę Szaranek", który jest odpowiednikiem "Małego księcia". Książka wzbudziła duże zainteresowanie, gdy pojawiła się na rynku - Niełatwego zadania przełożenia książki na gwarę wielkopolską podjął się mistrz poznańskiej mowy, pisarz i publicysta Juliusz Kubel - tak o książce pisało wydawnictwo.

Salon WONDERLAND już od 3 czerwca zaprasza do Galerii Panorama. Rezerwuj wizytę pod numerem tel. 607 608 867
REKLAMA

W Poznaniu można kupić nawet gadżety z gwarą poznańską. Kubki z napisami wywołują uśmiech wśród turystów, dla których słowa typu "szneka, prycza, czy skład" brzmią komicznie.

Teraz na rynku Wildeckim jeden ze sprzedawców postanowił napisać informację dla klientów stosując gwarę poznańską.

"Tey! Tutey zabulisz kartum i blikiem" - karteczka z takim napisem wisi na straganie. Zauważył ją mieszkaniec Wildy i postanowił podzielić się znaleziskiem na platformie sąsiedzkiej.

Takie informacje, to tylko na rynku Wildeckim. Dobrze, że Duda tego nie widział, jak był w Poznaniu, bo jeszcze nam zdelegalizuje gwarę poznańską! - skwitował autor zdjęcia.

Reklama

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
5℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
3.60 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro