Reklama
Reklama

Niezrozumiała selekcja na wejściu do popularnej miejscówki. Zgłaszają się do nas kolejne osoby. Powody? Sportowy ubiór, logo Lecha Poznań na koszulce

fot. Nocny Targ Towarzyski FB
fot. Nocny Targ Towarzyski FB

Chodzi o Nocny Targ Towarzyski.

Po poniedziałkowej publikacji na epoznan.pl dotyczącej niezrozumiałej selekcji przy wejściu na teren Nocnego Targu Towarzyskiego napisało do nas kilku kolejnych Czytelników, którzy także nie zostali wpuszczeni na imprezę.

Pierwszy przypadek opisuje Czytelniczka, która wraz z partnerem i grupą znajomych wybrała się do NTT po meczu Lecha Poznań. Ona i jej partner mieli koszulki związane z Kolejorzem, ale jak zaznaczają, nie było na nich żadnych obraźliwych czy kontrowersyjnych treści. - Mój chłopak miał na sobie białą koszulkę z napisem "Lech to my", a ja niebieską z napisem "Pyrlandia" i rokiem "1922" - tłumaczy. Do klubu nie weszli, bo "mieli na sobie logotyp Lecha", a ich koszulki są kontrowersyjne. Czytelniczka napisała w tej sprawie do NTT, klub przeprosił za sytuację i zapewnił, że zweryfikuje sytuację z "selekcjonerką". - NTT jest miejscem dla wszystkich - zapewniono.

Kolejna osoba ma inne zdanie w tej sprawie. - Nas również źle potraktowano na Nocnym Targu Towarzyskim, w sobotę 1 czerwca ok. godz. 1.00 w nocy przyszliśmy grupą ok. 10 osób i niemiła Pani na bramce najpierw kazała mi zgasić papierosa, którego trzymałam w ręce mimo tego, że na terenie można palić, a nie próbowałam wejść do budynku, dopaliłam i udało mi się przejść przez bramkę natomiast mój chłopak, który jest chory na stwardnienie rozsiane przez co ma problemy z równowagą i czuciem w kończynach został uznany za pijanego po tym jak upadł mu dowód osobisty na ziemię i kazali zaczekać przed wejściem 15 minut. Czekaliśmy i odmówili wstępu również mojemu koledze, który nie był bardziej pijany ani gorzej ubrany niż reszta wpuszczonych znajomych, na pytanie dlaczego odpowiedzieli, że mamy przeczytać regulamin, przeczytaliśmy. Na pytanie, który punkt konkretnie, bo nie znaleźliśmy uzasadnienia odpowiedzieli, żebyśmy spie****ali. Wraz z nami czarnoskóry pan mówiący po angielsku również próbował się dowiedzieć dlaczego go nie wpuszczono, odpowiedź była taka sama jak ta skierowana do nas. Również był dobrze ubrany, raczej niepijany i nieagresywny - tłumaczy podkreślając, że w przeszłości nigdy nie mieli problemów z wejściem.

Napisał od nas także Czytelnik, który nie został wpuszczony na NTT tego samego dnia, co Czytelnik, którego historię opisywaliśmy w poniedziałek. - Byłem z grupką znajomych. Argumentem był sportowy ubiór... Zaznaczam, że na żadnym wydarzeniu nie ma napisane, że jest selekcja. Nie ma co się kłócić z osobami na bramce, bo nigdy nikt nic nie ugrał. Co do sprawdzania wieku to skrupulatnie weryfikują. Jedynie co, to nigdzie nie ma informacji o ubiorze, a jednak ponoć obowiązuje dresscode - zauważa.

I kolejna Czytelniczka. - Miałam identyczną sytuację wraz z piątką moich znajomych tego samego dnia o podobnej godzinie. Byliśmy trzeźwi, schludnie ubrani oraz żaden z nas nie obnosił się ze swoją orientacją seksualną dlatego zastanawia skąd odmowa na wejście? Wychodzi na to, że jest to po prostu losowe. Była z nami jedna koleżanka, która nigdy nie była na Nocnym Targu więc wspólnie stwierdziliśmy, że świętując moje wtedy urodziny udamy się tam, aby pokazać jej jakie to miejsce jest wspaniałe. Lecz jak się po tym wszystkim okazuje, nie za dobrze się zareklamowali i teraz żadne z nas ani innych moich znajomych nie chce się tam wybierać - pisze.

Przypomnijmy, że już w poniedziałek skontaktowaliśmy się z Nocnym Targiem Towarzyskim. Jak nas zapewniono, "nikomu nie odmawiamy wstępu z powodu konkretnego ubioru, czy grafiki na koszulce". - Selekcja opiera się na ocenie wieku, trzeźwości i nastawienia. Przy tak dużej ilości osób chętnych do wejścia, mogą zdarzyć się pojedyncze błędy w ocenie selekcjonerów - skwitowano.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

11℃
8℃
Poziom opadów:
0.5 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
9.97 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro