Koniec z parkowaniem na dotychczasowych miejscach, ustawiono słupki. "Jawna kpina z mieszkańców"
Na Bosej.
- Zarząd Dróg Miejskich popisał się kolejną idiotyczną decyzją o zabraniu miejsc parkingowych na ulicy Bosej w Poznaniu. Jakim to trzeba być idiotą, żeby takie decyzje wydawać. Znajdują się tu liczne firmy usługowo-handlowe oraz wiele budynków mieszkaniowych. Zawsze jest tutaj problem z parkowaniem, a w momencie zabrania tych miejsc nie wyobrażamy sobie funkcjonowania firm. Z tego parkingu korzystają firmy, ich klienci oraz mieszkańcy - napisał do nas Czytelnik.
- Zarząd Dróg Miejskich i Urząd Miasta Poznania kolejny raz udowadnia, że dba o ścieżki rowerowe, nowe chodniki i odbruki, ale o miejscach parkingowych zapomina. 21 maja nagle "osłupkowano" parking przy ul. Bosej na Górczynie. Miejsca istniały tam od lat. A ZDM po cichu "osłupkował" parking i uznał, że sprawa jest załatwiona. Informacja z Urzędu jest taka, że jest to zgodne z prawem. Pytanie tylko komu to służy? Na pewno nie mieszkańcom, a zdecydowanie jest to rękę okolicznym właścicielom prywatnych parkingów. Rozumiem zmiany, ale Bosa to spokojne miejsce, bez żadnych wypadków, a zabieranie kolejnych miejsc jest utrudnianiem życia mieszkańcom. Dlaczego robi się takie rzeczy bez żadnej konsultacji? Tylko bierze się pod uwagę to co jest na papierze? Czy ktoś z wydających decyzję udał się na ul. Bosą i zobaczył, że zabranie tych miejsc to absurd? Ledwo odbyły się wybory samorządowe i już dochodzi do samowolek. Jawna kpina z mieszkańców - dodaje inna Czytelniczka.
Choć nasi Czytelnicy piszą o Zarządzie Dróg Miejskich, to Miejski Inżynier Ruchu podejmuje decyzję o organizacji ruchu w mieście, a ZDM wprowadza tę organizację w życie. Zapytaliśmy więc MIR o tę sprawę. - Zarządca drogi przystąpił do instalowania słupków blokujących w rejonie skrzyżowania ul. Bosej i Myśliwskiej, gdzie dochodziło do łamania przepisów ruchu drogowego poprzez parkowanie w obszarze skrzyżowania - tłumaczy Łukasz Dondajewski, MIR. - Zgodnie z art. 49 ustawy Prawo o ruchu drogowym "zabrania się zatrzymania pojazdu na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od skrzyżowania". W przypadku skrzyżowań typu "T" obszar skrzyżowania obejmuje także krawędź jezdni położoną naprzeciwko wlotu dochodzącego do skrzyżowania - dodaje.
Dondajewski podkreśla, że to mieszkańcy zgłaszali notoryczne naruszanie przepisów w tym miejscu i dlatego opracowano projekt poprawy bezpieczeństwa ruchu. - Wygrodzenie słupkami obszaru, w którym parkowanie było i jest zabronione, ma podkreślić obowiązującą organizację ruchu i odblokować chodnik, poprawiając jednocześnie widoczność i bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego - kończy.
Najpopularniejsze komentarze