Jechał "na gapę". Z autobusu trafił prosto do aresztu
Jazda bez biletu nie była przyczyną zatrzymania.
W ostatnim czasie policjanci z Piły otrzymali zgłoszenie od kontrolerki Miejskiego Zakładu Komunikacji o mężczyźnie podróżującym bez biletu. "Zgłaszająca miała wątpliwość co do danych osobowych, które podawał nieposiadający przy sobie żadnego dokumentu mężczyzna. Istniało duże prawdopodobieństwo, że podróżujący chciał w ten sposób uniknąć zapłacenia mandatu" - informuje st. sierż. Magdalena Mróz z policji w Pile.
"Przybyli na miejsce funkcjonariusze Wydziału Patrolowo- Interwencyjnego sprawdzili pasażera podróżującego na tak zwaną "gapę" w systemach policyjnych. Okazało się, że 25- latek był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze konflikty z prawem. Został on zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego" - dodała.