Garstka zwolenników PiS pod TVP3 Poznań. Przyszli wspierać Czerwińskiego po debacie. Ostra wymiana riposty między kandydatami
Punkt 19:00 rozpoczęła się w TVP3 Poznań debata przed II turą wyborów.
Debata polegała głównie nie odpieraniu przez obecnego prezydenta Jacka Jaśkowiaka zarzutów kierowanych w jego stronę przez kontrkandydata Zbigniewa Czerwińskiego.
Kandydat z ramienia PiS zarzucił między innymi Jackowi Jaśkowiakowi to, że Poznań był zbyt długo rozkopany, przez co stał się miastem memicznym. Wspomniał o jednym ze szpitali, w którym miała przeciekać woda przez sufit, mówił też o niedziałających ruchomych schodach. Zarzucił Jaśkowiakowi, że jego partyjni koledzy głosowali na "Piątkę dla zwierząt".
Jacek Jaśkowiak z kolei zarzucił Zbigniewowi Czerwińskiemu, że nie posiada umiejętności koalicyjnych i nie potrafi porozumiewać się z innymi partiami, przez co przedsięwzięcia dla miasta mogą nie dojść do skutku, jeśli zostanie prezydentem. Zapytał się, dlaczego jako zamożny człowiek nie pomógł Zakładom Cegielskiego. Czerwiński wszystkie zarzuty odpierał.
W mowie końcowej Jacek Jaśkowiak prosząc poznaniaków i poznanianki o głos przeprosił mieszkańców za niedogodności jakie miały miejsce w związku z kapitalnym remontem. Obiecał, że będzie dbał o dalszy rozwój miasta.
Zbigniew Czerwiński z kolei obiecał zmiany, które według niego są dla miasta niezbędne.
Członkowie poznańskiego PiS zebrali się pod siedzibą telewizji, żeby wspierać Zbigniewa Czerwińskiego. Przyszli z banerami o treści "Rozkopane". Czerwiński swoim partyjnym znajomym oraz zebranym pod telewizją ludziom rozdał cukierki "krówki".
Najpopularniejsze komentarze