Awantura zakończona zatrzymaniem. "Gdy policjanci przyjechali na miejsce, z domu dochodziły odgłosy"
Za znęcanie się nad rodziną 36-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia.
W ubiegłym tygodniu policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z domów na terenie powiatu szamotulskiego dochodzi do przemocy. Na miejsce wysłano patrol.
"Gdy policjanci przyjechali na miejsce, z domu dochodziły odgłosy awantury. Funkcjonariusze faktycznie potwierdzili zgłoszenie. Z policyjnych ustaleń wynikało, iż 36-letni konkubent stosował przemoc fizyczną oraz psychiczną wobec swojej partnerki, a także wobec dwójki dzieci. Okazało się, iż nie była to pierwsza taka sytuacja, a jego zachowanie trwa już od jakiegoś czasu. Z uwagi na charakter zdarzenia i zebrane informacje, policjanci zatrzymali 36-latka" - relacjonuje st. asp. Sandra Chuda, oficer prasowy policji w Szamotułach,.
36-latek został przesłuchany i usłyszał prokuratorskie zarzuty za znęcanie się nad rodziną.
"Aby odizolować podejrzanego od pokrzywdzonych, a tym samym zapewnić im bezpieczeństwo i właściwy tok postępowania, na wniosek śledczych, a decyzją sądu wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania"- dodaje rzeczniczka.
Mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia.