Cisza na poligonach po decyzji MON. Również pod Poznaniem
MON wstrzymuje strzelanie.
Decyzje zapadły po tragicznych wydarzeniach na terenie 5. Tarnogórskiego Pułku Chemicznego, gdzie zginęło dwóch saperów oraz w Tatrach, gdzie podczas szkolenia zginął żołnierz. Na polecenie Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera, ministra obrony narodowej, Sztab Generalny Wojska Polskiego oraz dowództwa rodzajów sił zbrojnych niezwłocznie przystąpiły do przeglądu wszystkich procedur oraz warunków bezpieczeństwa obowiązujących w trakcie szkoleń żołnierzy Wojska Polskiego.
"Do czasu zakończenia tego przeglądu, decyzją ministra obrony narodowej, wstrzymane zostaje szkolenie z użyciem materiałów wybuchowych i środków bojowych, za wyjątkiem działań realizowanych przez struktury przygotowywane do udziału w misjach i operacjach poza granicami państwa oraz szkolące żołnierzy ukraińskich" - przekazał Janusz Sejmej, rzecznik prasowy MON.
Jak ustaliło Radio Poznań poznańscy żołnierze do zakończenia przeglądu procedur ćwiczą, ale "bezogniowo". Jak przekazała oficer prasowa Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu, ppor. Aneta Kurowska, nie odwołano żadnego z zaplanowanych kursów. "Żołnierze ćwiczą na komputerowych symulatorach lub symulują walkę bez strzelenia".
Nie oznacza to, że czołgi i inne pojazdy bojowe nie pojawiają się na podpoznańskim poligonie. Pozostałe ćwiczenia wciąż trwają.