Sąd wydał postanowienie w sprawie Justyny Sochy. Apelowała w obronie pacjentów odłączonych od aparatury. "Wygraliśmy!"
Justyna Socha, to liderka organizacji "Stop Nop".
Organizowano pod egidą "Stop Nop" happeningi uliczne, a jej członkowie wyrażali sprzeciw wobec szczepionek. Justyna Socha stoi na czele "antyszczepionkowców". Jednak jakiś czas temu członkowie organizacji "Stop Nop" powiadomili, że Socha nie jest już liderką stowarzyszenia, a sprawę zgłosili do prokuratury, ponieważ chodziło o pieniądze. Socha składała w tej sprawie publiczne wyjaśnienia. Jak poinformowała Justyna Socha w social mediach, jest ona aktualnym prezesem zarządu ogólnopolskiego stowarzyszenia wiedzy o szczepionkach "STOP NOP", co potwierdza wpis do Krajowego Rejestru Sądowego z dnia 21 czerwca 2023 roku.
Wokół Justyny Sochy było sporo kontrowersji, kobieta organizowała zbiórki pieniędzy na spalone sprzęgło w samochodzie lub na pomoc prawną, o czym redakcja epoznan.pl wielokrotnie informowała. Kobieta podczas protestów sugerowała, że ludzie po szczepionkach umierają. Na jednym z happeningów członkowie organizacji nosili symboliczne trumny ze zdjęciami osób, które miały umrzeć kilka dni po szczepionce. Jak się okazało, jeden z wizerunków był wykorzystany bez zgody jego rodziny, która zażądała usunięcia go z plakatu.
Socha również wygłaszała kontrowersyjne teorie na temat transplantologii, uważała, że organy są pobierane za życia, z czym nie zgadzali się lekarze. Ona sama powoływała się na teorie prof. Talarka. Jednak główną tematyką, z której zasłynęła były szczepionki.
Prawne konsekwencje powinny dotykać aktywistów, którzy upowszechniają nieprawdziwe informacje dotyczące szczepień. Bo to nie jest kwestia wolności słowa, tylko oszustwo - powiedział na temat Justyny Sochy w 2018 roku Paweł Grzesiowski, prezes zarządu Fundacji Instytut Profilaktyki Zakazen.
Tym razem Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda wydał postanowienie o umorzeniu sprawy karnej. Justyna Socha poinformowała o tym w poniedziałek w mediach społecznościowych. Chodziło o apele, jakie Justyna Socha stosowała w obronie pacjentów odłączanych od aparatury. Lekarze złożyli w tej sprawie doniesienie do prokuratury. - Wygraliśmy! Nie z jednym lekarzem. Z izbami lekarskimi. To faktycznie z ich inicjatywy zostałam postawiona przed sądem za publikację apelu w obronie pacjentów odłączanych od aparatury bez zgody rodziny, pod tytułem "cicha eutanazja". Skarżący ma prawo się jeszcze odwołać z czego zapewne skorzysta - napisała Justyna Socha i podziękowała swojemu adwokatowi za wsparcie.
Najpopularniejsze komentarze