Skandal podczas meczu. "Głównym celem pseudokibiców były rodziny z dziećmi oraz partnerki naszych zawodników"
Już od samego rana o sobotnim skandalu na meczu Dyskobolii ze Spartą Szamotuły informują nas Czytelnicy. Kilka chwil przed zakończeniem meczu doszło do szarpaniny. Kibice gości zostali zaatakowani przez pseudokibiców Dyskobolii. Film z całego zajścia Sparta Szamotuły opublikowała na portalu społecznościowym.
"Do prawdziwego skandalu doszło w doliczonym czasie gry drugiej połowy spotkania. Grupa miejscowych PSEUDOKIBICÓW Dyskoboli Grodzisk Wielkopolski zaatakowała naszych kibiców. Zaznaczamy, że nie było żadnej zorganizowanej grupy kibicowskiej z Szamotuł. Głównym celem pseudokibiców były rodziny z dziećmi oraz partnerki naszych zawodników. Jesteśmy zbulwersowani tym co się wydarzyło. Na nagraniu wideo z incydentu widać jednoznacznie jak agresywni kibice Grodziska rzucają się na rodziny z dziećmi i bliskich naszych zawodników, którzy jak zawsze wspierają nas na każdym meczu" - czytamy we wpisie.
"Mamy nadzieję, że ten post wywoła oburzenie w całym piłkarskim środowisku. Tego rodzaju zachowania są absolutnie niedopuszczalne i zasługują na stanowcze potępienie. Sport powinien być miejscem wspólnej pasji i rywalizacji, a nie przemocy i agresji. Mamy nadzieję, że odpowiednie służby podejmą działania w celu ukarania winnych oraz incydent ten będzie przestrogą dla innych, którzy mogliby myśleć o podobnych zachowaniu. Czekamy również na oświadczenie klubu z Grodziska. Poszkodowanych kibiców prosimy o kontakt z naszym klubem. Prosimy również o kontakt pobitą dziewczynę, która na załączonym wideo straciła szalik naszego klubu. Jako Klub staniemy na wysokości zadania, aby zrekompensować Wam tę okrutną sytuację" - dodano.
Pod jednym z wpisów w mediach społecznościowych Dyskobolii Grodzisk pojawił się komentarz klubu.
"W chwili obecnej możemy jedynie przeprosić za te karygodne sceny i stres jaki one wywołały u osób postronnych. Zdając sobie sprawę z tego, że samo słowo "przepraszam" nie jest współmierne do oczekiwań osób postronnych, a zwłaszcza poszkodowanych jutro wystosujemy oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Temat nie zostanie w żaden sposób zamieciony pod dywan. Prosimy o danie nam czasu na zebranie informacji i niepodejmowania kroków w emocjach, które również w nas wywołał ten skandaliczny incydent. Jako Klub pozostajemy do dyspozycji zarządu Sparta Szamotuły celem wszelkich wyjaśnień licząc się z wszelkimi konsekwencjami" - przekazano.
Oficjalnego oświadczenia na razie nie ma.
Najpopularniejsze komentarze