Siostry "pingwiny" napisały do Szymona Hołowni. Jest odzew
I nadzieja.
O niezwykłym "Domu Chłopaków" w Broniszewicach pod Pleszewem dowiedziała się cała Polska, po tym jak zabawny filmik nagrany przez siostry Dominikanki z okazji "dnia pingwina" pojawił się w internecie. Między innymi dzięki tej akcji niepełnosprawni chłopcy, którzy znajdują się pod opieką sióstr mają zapewniony dach nad głową. A jest ich kilkudziesięciu - z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Siostry poświęcają im każdą chwilę. Ale znów mają kłopoty. Na portalu społecznościowym zwróciły się o pomoc do Marszałka Sejmu.
"W tym roku Państwo ODEBRAŁO JEDEN MILION ZŁOTYCH Domowi Chłopaków... Czujemy się też odbiorcami tego posta... w sumie jest post... Nawet Wielki, więc post jak najbardziej na miejscu... Wiemy, gdzie jest nasze miejsce... przy łóżku chorego dziecka... przy osobie z niepełnosprawnością... przy umierającym dziecku. Nigdy nie było żadnego kanału żeby przekazać pieniądze na Dom Chłopaków w Broniszewicach czy Dom dla Dziewczynek w Mielżynie. Wszystko co powstało dla naszych Podopiecznych zawdzięczamy naszym Darczyńcom. Smutne... że kanału nigdy nie było i nie ma... I musimy w trudnych finansowo sytuacjach radzić sobie same, prosząc Darczyńców, stojąc pod kościołami" - piszą siostry. "Tron... Mamy swój tron - to DOM - gdzie ludzkie życie jest godnie traktowane... ba... wyjątkowo traktowane.... I mamy OŁTARZ, gdzie znajdujemy ukojenie w naszej bezradności. Niech nasze Państwo kontroluje również to, co zostaje zabierane naszym domom, działającym na zlecenie tegoż Państwa... w ubiegłym roku 600 tys. W tym roku 1 milion. Prosimy, aby nasze Państwo nie zwalniało się z ponoszenia kosztów związanych z prowadzeniem i utrzymaniem DOMU dla osób z niepełnosprawnością, przewlekłymi chorobami, itd." - dodają.
Szymon Hołownia podczas wizyty w Poznaniu, przyznał że widział, iż został w poście oznaczony i odniósł się do apelu. "Tak usłyszałem ten głos, który siostry z Broniszewic opublikowały na Faceboooku. Jest tutaj nasza wojewoda Agata Sobczyk, cieszę się, że jesteś i będziemy mieli okazję jeszcze o tym porozmawiać" - mówił. "Zrobię wszystko, co mogę prosząc Agatę o pomoc, prosząc kolegów z rządu o pomoc, żeby zidentyfikować źródło tego problemu. By sprawić, żeby takie instytucje, jak ta prowadzona przez dominikanki w Broniszewicach, nigdy nie musiały obawiać się o to, że Państwo im zabierze jakieś pieniądze. Takim instytucjom Państwo powinno pieniądze dawać, nie odbierać. One troszczą się o najsłabszych z nas. A robią to w taki sposób, o którym wiem, że jest absolutnie modelowy" - mówił.
Marszałek sejmu dodał, że "będzie robił wiele w obszarze powrotu państwa i kościoła na swoje miejsce". Mówił też, że zlecił "pierwszą taką przekrojową kontrolę przepływów finansowych pomiędzy państwem a związkami zawodowymi, szczególnie kościołem katolickim". Dodał, że chodzi między innymi o ojca Tadeusza Rydzyka.
Wieczorem siostry z Broniszewic w kolejnym poście dodały, że miały okazję przez chwilę porozmawiać z Szymonem Hołownią.
Najpopularniejsze komentarze