Wymazali się "krwią" na Starym Rynku w obronie zwierząt
Ruch Animal Rebellion w czwartek protestował w Poznaniu.
Jak informują aktywiści, był to artystyczny performance w "odezwie na cyniczną bezczynność polityków wobec cierpienia zwierząt hodowlanych, katastrofy klimatycznej, jak i trudnej sytuacji rolników". Organizatorzy założyli maski reprezentujące znanych polityków, a następnie symbolicznie wylewali "krew" "zwierząt, planety, ludzkości i rolników".
- Jesteśmy oddolnym ruchem działającym na rzecz zmian systemowych w zakresie hodowli zwierząt. Sprzeciwiamy się przemysłowej hodowli na gruncie ekologicznym, klimatycznym, etycznym i gospodarczym. Nasze postulaty to: Mówcie prawdę! O hodowlach przemysłowych, ich wpływie na klimat, społeczeństwo, rolnictwo i zwierzęta. Działajcie teraz! Domagamy się natychmiastowych zmian i działań. Kryzys klimatyczny nie zaczeka, a zwierzęta cierpią tu i teraz. Ponad polityką! Zmiany muszą być wprowadzane demokratycznie poprzez formę paneli obywatelskich, w których osoby z różnych środowisk i grup społecznych mogłyby zadecydować o rozwiązaniach, po uprzednim przygotowaniu ich przez ekspertów - wyjaśniają.
Aktywiści domagają się zmian systemu wskazując na priorytet, jakim jest dobro ludzi i zwierząt.
Protest odbywał się na nowej płycie poznańskiego Starego Rynku. Sprawdziliśmy - w piątek po czerwonej mazi nie ma tam śladu.
Najpopularniejsze komentarze