Wartostrada tak długo pod wodą nie była nigdy
Część Wartostrady wciąż jest zamknięta.
W ubiegły piątek Warta w Poznaniu przekroczyła stan ostrzegawczy - osiągając nieco ponad 400 cm. Dziś rano na wodowskazie przy moście św. Rocha mogliśmy zobaczyć 414 centymetrów, czyli o 2 cm mniej niż w środę. Według prognoz poziom wody w rzece może teraz nieznacznie spadać. Przypominamy, że poziom alarmowy w tym miejscu to 500 centymetrów.
Jak przypomina w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Witold Rewers z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznań stanu ostrzegawczego na Warcie w Poznaniu nie mieliśmy od 2010 roku.
"Dziś zagrożenia powodzią nie ma, chociaż to prawda, że Wartostrada jest pod wodą, a stan ostrzegawczy po raz pierwszy od pamiętnej wiosny 2010 roku został przekroczony" - mówi Witold Rewers z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznań.
Jak przyznają urzędnicy, Wartostrada pod wodą tak długo nie była nigdy, choć wcześniej na przykład w 2022 roku zdarzało się, że cześć ścieżek była wyłączana z użytkowania, a infrastruktura demontowana.
Podobnie jest teraz. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu ZDM podjął decyzję, iż niektóre odcinki Wartostrady zostały wyłączone z użytkowania. "Wyłączone z użytkowania mają być najniżej położone części Wartostrady, znajdujące się po obu stronach rzeki, od okolic mostu Królowej Jadwigi po most Chrobrego, a także odcinek wzdłuż Cybiny w rejonie ICHOT oraz fragmenty położone na wysokości os. Piastowskiego i w okolicach ulic Piastowskiej i Bielniki" - informował ZDM. Już przed weekendem pojawiło się odpowiednie oznakowanie. Na razie sytuacja się nie zmieniła.