Kandydat PiS na prezydenta Poznania o Szymonie Hołowni: "Jaś Fasola to za dużo"
Zbigniew Czerwiński zorganizował dziś manifestację przed Urzędem Wojewódzkim.
Kilka dni temu Zbigniew Czerwiński został przedstawiony jako kandydat z PiS na urząd prezydenta Poznania. Dziś pod Urzędem Wojewódzkim zorganizował manifestację. Czerwiński podkreślił, że wraz z zebranymi będzie manifestował sprzeciw wobec łamania prawa przez obecny rząd. Tak też się stało.
Spotkanie dotyczyło między innymi informacji o propozycji wykreślenia Powstania Wielkopolskiego z zakresu treści nauczania w szkołach średnich.
"Głównym tematem naszego spotkania jest to, że pani minister Barbara Nowacka wpadła na pomysł, żeby wykreślić Powstanie Wielkopolskie z podstawy nauczania historii. Dowiedziałam się od znajomego biologa, że szaleństwo nie dotyczy tylko historii i języka polskiego, ale z podstawy nauczania biologii wykreślono między innymi choroby weneryczne przenoszone drogą płciową. Co trzeba mieć w głowie, żeby wykreślać elementy profilaktyki. Mi nie starcza rozumu, może wam wystarczy żeby to pojąć. Ja padłem i nie chciałem mu wierzyć, że coś takiego można wymyślić" - mówił Zbigniew Czerwiński. "Szanowni państwo musimy reagować i protestować, bo okazuje się, że ten rząd jest całkowicie nieodpowiedzialny. Mamy do czynienia z likwidatorem" - mówił.
Drwił też z marszałka Szymona Hołowni. "Groził Władimirowi Putinowi, mówiąc, że go wdepcze w ziemię" -mówił. "Myślę, że Jaś Fasola to za dużo, to raczej będzie pantofelek za Hołownię" - mówił.
Głos zabrali prof. Stanisław Mikołajczak, przewodniczący AKO i prezes Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności w Poznaniu oraz Piotr Lisiewicz z Telewizji Republika.
Zgromadzeni krzyczeli, że nie lubią minister Barbary Nowackiej, skandowano hasła: "Bóg honor i ojczyzna", "ruda wrona orła nie pokona", "Poznań wolny od Platformy", "na Bodnara przyjdzie kara", "Republika", "Cześć i chwała bohaterom" czy "precz z komuną".
Najpopularniejsze komentarze