Przy pl. Wolności powstał aparthotel. "To już w areszcie na Młyńskiej mają lepszy widok"
O tej inwestycji pisaliśmy już kilka lat temu.
W latach 20. XX wieku przy ulicy Plac Wolności w centrum Poznania otwarto kino Słońce, które mogło pomieścić 1600 widzów. Obiekt posiadał nawet własną elektrownię, która zapewniała mu dostawy prądu. Był też naszpikowany nowoczesną technologią - miał m.in. klimatyzację, a także organy koncertowe Wurlitzera. W chwili otwarcia kino było najnowocześniejszym obiektem tego typu w kraju, a nie szczędzono też na jego promocję - ulotki reklamowe trafiały do poznaniaków m.in. z aeroplanu latającego nad miastem. Niestety kino zostało zniszczone w trakcie II wojny światowej.
Już w 2016 roku pisaliśmy, że wkrótce miejsce, w którym znajdowało się kino, zamieni się w nowoczesny obiekt mieszkalno-biurowo-usługowy. W końcu deweloper Inwestycje Wielkopolski zaczął budowę i ukończył ją w ubiegłym roku. Od strony placu Wolności widać tylko front kamienicy, który został wyremontowany. Ale najwięcej zadziało się w podwórzu pomiędzy ulicami Plac Wolności i Święty Marcin. To tam powstała nowa część z miniapartamentami. Jest ich około 240. Do tego trzeba doliczyć blisko 20 lokali w kamienicy frontowej. Miniapartamenty mają mieć do 22 m2 i właściciele świadczą w nich usługi wynajmu.
Na to, jak wygląda obiekt, zwrócił uwagę Tomasz Hejna z Gemeli poznańskiej. Wymowne zdjęcie przedstawia okna nowego budynku wychodzące na... ścianę kolejnego budynku, którą wymalowano, by dostosować ją do inwestycji. Jego zdaniem wiele jest do poprawienia w sprawie odpowiedzialnego podejścia deweloperów do przestrzeni miast. Zwraca uwagę, że prezesem firmy deweloperskiej, która wybudowała obiekt przy placu Wolności, jest równocześnie prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich, którego celem ma być "podejmowanie działań na rzecz tworzenia dobrego prawa, polepszania warunków inwestowania na rynku nieruchomości, rozwoju zawodowego pracowników firm członkowskich oraz poprawy wizerunku branży".
Hejna zgłosił inwestycję do PZFD, a związek odparł, że temat jest analizowany. - Zdjęcie dotyczy budynku zamieszkania zbiorowego, w którym prowadzony jest m.in. aparthotel. Budynek uzyskał wszelkie potrzebne pozwolenia i został oddany do użytkowania na podstawie prawomocnej decyzji administracyjnej - zaznacza PZFD.
W komentarzach na FB Gemela poznańska zwrócono uwagę, że widok z okna jest tam marny. - To już w areszcie na Młyńskiej mają lepszy widok - napisał Krzysztof. Kolejna osoba zauważa, że dla wielu osób taki miniapartament to jedyna alternatywa dla pokoju we współdzielonym mieszkaniu.
Najpopularniejsze komentarze