Akademik nad Maltą może w ogóle nie powstać
Prace ruszyły tu w 2021 roku i szybko je wstrzymano.
W styczniu 2021 roku informowaliśmy na epoznan.pl, że pojawiło się światełko w tunelu jeśli chodzi o zaniedbany teren dawnej Wyższej Szkoły Sztuk Stosowanych przy ulicy Krańcowej w sąsiedztwie Jeziora Maltańskiego. Spółka Enklawa Malta uzyskała pozwolenie na budowę, zgodnie z którym miała przekształcić ruinę w nowy obiekt "zamieszkania zbiorowego". Jak nam oznajmiono, powstać miał tu akademik, w którym poszczególne lokale mogłyby być kupowane.
Prace ruszyły i po kilku miesiącach zostały wstrzymane. Mieszkańcy okolicy interweniowali bowiem w tej sprawie u wojewody. Zaskarżyli decyzję o pozwoleniu na budowę wydaną przez prezydenta Poznania. Podkreślali, że inwestycja jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Obawiali się, że zamiast akademika pojawi się tu blok z mikroapartamentami. Wojewoda postępowanie umorzył z powodu braków formalnych, ale sprawy w swoje ręce wziął Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Wstrzymał roboty wskazując, że ruiny rozebrano, a zgodnie z pozwoleniem miały one zostać przekształcone w nowy obiekt. Na nowy obiekt inwestor nie ma zgody i jej nie uzyska - w tej okolicy nie można już budować. Spółka złożyła zażalenie na decyzję PINB.
Sprawę przeanalizował Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, który przyznał rację PINB. Tym samym sprawa trafiła do wojewody, który miał zbadać legalność udzielonego pozwolenia. W połowie marca wojewoda odmówił stwierdzenia nieważności decyzji prezydenta Poznania w tej sprawie. WINB musiał więc uchylić postanowienie powiatowego inspektora i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia. Ustalono, że doszło do wielu odstępstw i nakazano postępowanie naprawcze.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, spółka Enklawa Malta zaskarżyła decyzję WINB do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który jesienią 2022 nakazał jej przeprowadzić postępowanie naprawcze. W sierpniu 2023 roku PINB zobowiązał inwestora do przygotowania projektu zamiennego. Inwestor dostał na to trzy miesiące. Na tym się nie skończyło - od tej decyzji spółka też się odwołała do WINB. Chciała odbudować wyburzone ściany, ale WINB utrzymał w mocy decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Inwestor do teraz nie przedstawił projektu zamiennego, a w związku z tym PINB wystąpił do prezydenta Poznania o uchylenie pozwolenia na budowę. W tej chwili poznański Wydział Urbanistyki i Architektury analizuje wniosek.
Zdaniem Pawła Łukaszewskiego, PINB, realizacja w tym miejscu nowego budynku jest niemożliwa ze względu na obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego. A przypomnijmy, że miejscy radni rozpoczynają właśnie prace nad nowym planem dla Malty i jej okolic. Jego zapisy mają być jeszcze bardziej restrykcyjne, by w przyszłości nie można tu było wybudować kolejnych dużych obiektów.
Najpopularniejsze komentarze