Miał pomóc, a wypłacił pieniądze z konta niepełnosprawnego kolegi. Bo go "coś pokusiło"
45-latek został poproszony o pomoc.
60-letni rawiczanin, który jest osobą niepełnosprawną, przekazał swoją kartę bankomatową wraz z PIN-em swojemu 45-letniemu znajomemu, aby ten zrobił dla niego zakupy. Jak przekazał policji, bywało tak nie raz i uznał, że może mieć zaufanie.
"Za każdym razem wszystko było w porządku. Tym razem jednak 45-latka jak sam stwierdził coś "pokusiło". Zakupów nie zrobił, do znajomego z kartą nie wrócił, natomiast trzy razy wypłacił z bankomatu pieniądze, w sumie około 1200 złotych, które przetracił - czyli w większości przepił i przegrał na automatach" - informuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy policji w Rawiczu.
"Pokrzywdzony zanim zawiadomił policję o zaistniałej sytuacji, bezskutecznie telefonował do swojego znajomego. Wyczuł, że coś jest nie tak. Kiedy poszedł do banku, dowiedział się, że z jego konta wypłacono pieniądze. W związku z sytuacją powiadomił nas o zaistniałym przestępstwie. Kilka godzin później 45-latek sam przyszedł do pokrzywdzonego, oddał mu kartę i przyznał się, że wypłacił sobie pieniądze" - dodaje.
Sprawca odpowie przed sądem za kradzież z włamaniem na czyjeś konto bankowe. Za takie przestępstwo, podobnie jak za każde włamanie, grozi do 10 lat więzienia.