Senior zgubił się w lesie, wpadł do rowu i pokaleczył twarz. Odnaleźli go policjanci
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Lesznie.
73-letni mieszkaniec Leszna w środę około 15.00 wybrał się do lasu, by pomaszerować z kijkami. Po pewnym czasie okazało się jednak, że stracił orientację w terenie i nie potrafi wrócić do domu. - Przeczesując zarośla tracił siły i okaleczał się. Na szczęście miał ze sobą telefon. Dzięki niemu zadzwonił na numer alarmowy i był w stałym kontakcie z dyżurnym komendy. Podczas rozmowy telefonicznej poinformował go, że wpadł do rowu i zgubił się - wyjaśnia Daria Żmuda z leszczyńskiej policji.
Policjant rozmawiając z seniorem próbował uzyskać od niego jak najwięcej informacji, które pomogłyby ustalić lokalizację zagubionego mężczyzny. Do lasu wysłano policjantów z Leszna oraz z Krzemieniewa. - Funkcjonariusze włączyli światła błyskowe i dźwiękowe w radiowozie i na podstawie relacji poszukiwanego, przybliżali się do jego lokalizacji. Dzięki doskonałej znajomości terenu i na podstawie przekazywanych na bieżąco informacji odnaleźli mężczyznę pokonującego zarośla. Szczęśliwie jego obrażenia nie wymagały specjalistycznej pomocy medycznej - dodaje.