Woda nie będzie już zalewała szkolnego dziedzińca. Znaleźli na to sposób

Uczniowie mają nowe miejsce, gdzie mogą uprawiać sport.

"Mała retencja niesie za sobą wiele korzyści. Stosowanie takich rozwiązań przez placówki oświatowe to kolejny krok w kierunku nowoczesnej, przyjaznej i funkcjonalnej szkoły, w której edukacja idzie w parze z troską o środowisko i zdrowy rozwój uczniów" - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Jak przekazano, projekt "Małej retencji" w SP 90 im. hr. Władysława Zamoyskiego, przy ul. Chociszewskiego zakładał budowę: zbiornika retencyjnego, drenażu francuskiego oraz wielofunkcyjnego boiska do siatkówki, koszykówki i piłki nożnej. Dzięki temu skutecznie rozwiązano problem z wodą gromadzącą się w sąsiedztwie szkolnego dziedzińca,

"Inwestycja ma wymiar estetyczny, praktyczny oraz ekologiczny" - tłumaczy Karolina Bielerzewska, dyrektorka SP 90 w Poznaniu. "Zależało nam, aby zagospodarować obszar szkolnego dziedzińca, gdzie regularnie gromadziła się woda. Uczniowie nie mogli korzystać z tego terenu. Potrzebowaliśmy również boiska dla młodszych dzieci. Dzięki inwestycji nasi uczniowie zyskali dodatkowe miejsce do ćwiczeń. Idea małej retencji ma również wymiar ekologiczny, ponieważ pozwala na efektywne gospodarowanie wodą. Zgromadzoną w zbiorniku deszczówkę używamy do podlewania przyszkolnych nasadzeń" - wyjaśnia.

Centralnym elementem przedsięwzięcia jest zbiornik retencyjny, który skupia nadmiar wód opadowych zbierających się podczas deszczu. "Woda dostaje się tam za pośrednictwem podziemnych rur. Nowoczesne pompy elektryczne dają możliwość ponownego wykorzystania opadów, a ich nadmiar jest odprowadzany do kanalizacji deszczowej. Obok miejsca, gdzie zamontowano zbiornik retencyjny (znajduje się on pod ziemią), stanęło boisko o wymiarach 312 mkw. Cała inwestycja kosztowała ok. 400 tys. zł" - przekazują miejscy urzędnicy.

Jak poinformowano, podobne rozwiązanie przygotowywane jest również w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 przy ul. Łozowej. "Wybudowany zostanie zbiornik retencyjny o pojemności 20 tysięcy litrów. Zebrane wody opadowe wykorzystane będą następnie do podlewania zieleni. Całość inwestycji powstanie na tzw. "boisku zielonym", dolnej części boiska szkolnego. Obecnie teren ten jest intensywnie zalewany podczas opadów" - tłumaczy Monika Michalak, dyrektorka placówki.