Reklama

Korki na Grunwaldzkiej bez zmian? Czytelnik: "Jedzie się dłużej niż jak był przejazd kolejowy"

fot. Maciej
fot. Maciej

W tej sprawie napisał do nas Czytelnik.

- Do Plewisk z rana, z ul. Jawornickiej, jedzie się 45 minut. Dłużej niż jak był przejazd kolejowy - grzmi Maciej. - Powodem tego jest zła organizacja świetlna Wołczyńska/Grunwaldzka. Nic nie zostało naprawione w tym temacie. Stoi się od cmentarza Junikowo do wiaduktu kolejowego. Tragedia - dodaje.

Temat był poruszany na naszym portalu wielokrotnie. Choćby w listopadzie do naszej redakcji docierało wiele skarg na funkcjonowanie sygnalizacji świetlnej w rejonie tunelu na granicy Poznania i Plewisk. Zapewniono nas, że służby obserwują tu sytuację i jeśli zajdzie konieczność, światła zostaną skorygowane. Sygnalizacja musi tu funkcjonować, bo umożliwia kierowcom wyjazd z bocznej ulicy, a dodatkowo zapewnia bezpieczeństwo pieszym.

- Jeśli chodzi o działanie sygnalizacji po stronie Poznania, to zapowiadane pod koniec ubiegłego roku zmiany zostały wdrożone - wyjaśnia Agata Kaniewska, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu. - Nie mamy sygnałów, że sytuacja się pogorszyła. Warto przypomnieć, że po wybudowaniu tunelu średni, dobowy czas przejazdu w tym rejonie zdecydowanie się skrócił, a w godzinach poza szczytem komunikacyjnym ruch jest płynny - dodaje.

Za sygnalizację na skrzyżowaniu Grunwaldzka / Wołczyńska odpowiada Zarząd Dróg Powiatowych. - Za wprowadzenie stałej organizacji ruchu, a więc także za przeprogramowanie sterowników sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej, Wołczyńskiej i Kminkowej odpowiadała firma Budimex, wykonawca tunelu pod torami kolejowymi. Zmiany te zostały wprowadzone kilka dni temu, w tym samym momencie, co po stronie Poznania. Oczywiście nadal będziemy się przyglądać sytuacji w Plewiskach - wyjaśnia Katarzyna Fertsch z ZDP w Poznaniu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
8℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
11.37 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro